"Pirat Mops. Wyprawa na piracką wyspę" Laura James
Mops nie lubi wody, ale ma chyba trochę „pecha” do morskich przygód. W tomie „Kapitan Mops. Przygoda na pełnym morzu” z imprezy nad jeziorem trafił nad morze. Teraz przeżyje piracką przygodę zatytułowaną „Pirat Mops. Wyprawa na piracką wyspę”. Mops, pomimo lęku przed wodą, znowu wykaże się bohaterstwem odszukując insygnia burmistrza Żwirowej Zatoki. Cenny artefakt dla mieszkańców tego miejsca.
Ale od początku. Bo wszystko zaczęło się od wypadku. W trakcie zabawy na plaży, nieuważnie rzucona piłka podbija Mopsowi oko. Przez jakiś czas musi je chronić, a w przepasce wygląda jak rasowy pirat. Potem panna Miranda Zabiera go na festyn w Żwirowej Zatoce, gdzie przestraszona papuga porywa lokalny skarb. Pani burmistrz ogłasza, iż kto go znajdzie zostanie jednodniowym burmistrzem. Mops, panna Miranda i ich przyjaciele bardzo chcą pomóc, ale na nagrodę liczy też grupka miejscowych łobuzów. Kto pierwszy dotrze na niewielka wyspę, na której wylądowała papuga?
Mops, jak zwykle, trochę niechcąc staje się centrum przygody. Z panną Mirandą są nierozłączni, chociaż piesek pewnie wolałby zostać w domu niż brać udział w jej eskapadach. Jednak jego właścicielka lubi się bawić, a i jest zdeterminowana, żeby jej pupil przełamywał lęki. W „Piracie Mopsie” zmierzy się ze zmorą wielu psów, czyli wodą.
Laura James – autorka przygód Mopsa – pisze dynamicznie i z rozmachem. Moje dzieci bardzo lubią ten cykl za dobre tempo. Zero długich wstępów. Bohaterowie wstają ,jedzą śniadanie – bo śniadanie to bardzo ważny posiłek – i ruszają ku kolejnej przygodzie. A ta jest napisana w formie „kontrolowanego zamieszania”. To znaczy dzieje się mnóstwo, sytuacja może zmienić się w każdej chwili, ale autorka świetnie nad tym panuje i z każdą stroną przybliża bohaterów do celu.
Arrrr... Zakrzyknął by zły pirat. Jednak Mops jest dobrym piratem, który mimo czaszki na kapeluszu ma dobre serduszko i – razem ze swoją właścicielką – jest bardzo uczynny. No i nieco wystraszony. Jednak zew przygody wzywa, a jemu trudno się oprzeć.
[Egzemplarz recenzencki]
To jedna z tych serii, które sprawiają, że dzieci same sięgają po książkę.
OdpowiedzUsuńAle fajna książka dla dzieci- i te rysunki :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna propozycja dla najmłodszych :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie z okazji 10 rocznicy bloga! ♥
Angelika