Masakra ludzkości - Stephen Baxter
Masakra ludzkości to
książka którą o mały włos przegapiłabym. Zerknęłam na okładkę i pomyślałam, że
to pewnie typowe męskie sci-fi – kosmici, strzelanie, trupy i lasery (ok, w
książce są te elementy, ale nie tylko). Nagle zauważyłam dopisek „oficjalna kontynuacja Wojny światów H.G.
Wellsa”. Wahałam się przez moment, bo książka jest dość długa, ale
ostatecznie zdecydowałam się. Strasznie się cieszę, że nie uległam moim
uprzedzeniom. Zafundowałam sobie wspaniały tydzień pod znakiem dobrego sci-fi.