"W podróży, czyli tu i tam" Małgorzata Randak-Jezierska

Książce „W podróży, czyli tu i tam” przyświeca motto „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. Nie spotkamy tu, co prawda, dzielnych muszkieterów, ale niemniej dzielnych mieszkańców lasu – zwierzęta, a nawet drzewa.

Fabuła tej, kierowanej do dzieci, powieści ma charakter przygodowo-fantastyczny. Historia zaczyna się od narodzin wilczka Adaminka, który wraz z grupą przyjaciół przeżywa, czasami niebezpieczne, przygody. Kiedy wpadają w tarapaty wszystkie leśne istoty ruszają im na pomoc. Pierwiastek fantastyczny ukrywa się w „tu i tam” z tytułu. W pewnym momencie zwierzęta zostają rozdzielone – cześć pozostaje tu, czyli w domu, a cześć przenosi się tam, do innego, pozaleśnego wymiaru. Również postać Adaminka zasługuje na uwagę, bo jest on synem jabłoni. Jak to możliwe? Małgorzata Randak-Jezierska oryginalne to wykoncypowała.


Przygody znajdziemy w tej publikacji sporo, jednak ma ona nieco poetycki – a miejscami nieco melancholijny – charakter. Akcja jest bogata – mamy wielu bohaterów i jedno wydarzenie goni drugie – ale nie mogę powiedzieć, że żywa. W teorii taka książka powinna pobudzać, a ta konkretna, zamiast tego, uspokaja, skłania do rozmyślań. Czy to dobrze czy źle? Myślę, że tu dużo zależy od charakteru dziecka. Małgorzata Randak-Jezierska proponuje coś nieszablonowego, jak na standardy książki dziecięcej. Jest to na pewno wartościowe – do treści jeszcze na moment wrócę – ale wymaga od odbiorcy zaangażowania, przemyślenia tego, co się przeczytało.

Jeszcze kilka słów, o tym o czym chce opowiedzieć autorka. Pojawia się tu eko tematyka np. zanieczyszczanie środowiska trującymi odpadkami czy porzucanie domowych zwierząt, ale najważniejszym morałem jest ten o sile przyjaźni. W działaniach mieszkańców lasu widać, że w grupie siła, że razem wszystko jest możliwe.

Czy polecam „W podróży, czyli tu i tam”? Tak. Ciężko było by odradzać książkę o wartościowej treści. Cały czas nurtuje mnie pytanie, czy publikacja ta spodoba się dzieciakom. Rekomendowałbym ją dla dzieci w wieku 6-10 lat. Kiedy wspominam, co mi podobało się w tym wieku, to przychodzą mi do głowy żywsze i bardziej tajemnicze książki. Chociaż, kto wie, może mroczny las wciąga w wir przygody.

10 komentarzy:

  1. To może być ciekawa książka dla mnie. Pozdrawiam, miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Będę miał na uwadze - chodzi o Chrześniaka. Pozdrawiam w trakcie sprzątania, potem zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaciekawił mnie ten poetycki z lekka charakter powieści, o którym wspominasz. Takie książki, które wymagają od odbiorcy przemyślenia i zaangażowania w lekturę, bardzo sobie cenię. Oby więcej takich.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawa i ładnie wydana książka poruszająca ważne zagadnienia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Poetycki charakter tej książce pewnie pomaga. Faktycznie ciekawe co o niej powie mały czytelnik.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na przyszłość zapiszę sobie ten tytuł.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  7. Wydaje się świetną świetną książką dla dzieci, ciekawa recenzja:)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Asia Czytasia , Blogger