Małe niedole pożycia małżeńskiego - Honore de Balzac


Oj, schowaj tę książkę przed swoją drugą połówką, jeżeli ślub ma dojść do skutku. Inaczej Balzac wykurzy ci przyszłą/przyszłego żonę/męża prosto sprzed ołtarza.

Książka jest zbiorem scenek rodzajowych ukazujących małżeńskie niedole. Towarzyszymy parze małżonków w codziennych sytuacjach. Widzimy jakie towarzyszą in zgryzoty. I tak np. wychodzimy z nimi na bal, kupujemy dom na wsi czy próbujemy dopiąć domowy budżet.

Nie ma lekko. Małżeństwo nie jest współpracującym tandemem. To dwa ścierające się charaktery. Każdy z nich chce postawić na swoim i ugrać jak najwięcej.

Książka podzielona jest na dwie części. Najpierw dowiadujemy się jakie niedole towarzyszą mężowi, a potem żonie. Ta pierwsza część wydaje mi się przystępniejsza, ale może byłam już zmęczona książką i szybko chciałam ją skończyć.

Oczywiście historyjki są mocno przerysowane i pełne sarkazmu, ale przenikliwe i ciągle aktualne. Której z nas nie zdarzyło się szykować pół dnia na imprezę, a lepiej wyglądająca koleżanka musiała nam popsuć humor? Komu się oberwało? Oczywiście biednemu partnerowi, który do teraz nie rozumie o co nam chodziło.

Co ciekawe, przenikliwą i trafną analizę małżeństwa „…zawdzięcza literatura pisarzowi, któremu samemu, zaledwie u schyłku jego lat męskich, na kilka miesięcy przed śmiercią, dane było zawrzeć dozgonne związki z od dawna upragnioną istotą”.[1]

 Balzac był naprawdę wielkim pisarzem i znawcą ludzkiej duszy.

Książkę można pobrać z portalu Wolne Lektury. Bardzo dobrze opracowana. Dużo przypisów, które pomagają lepiej zrozumieć tekst






[1] T. Boy-Żeleński, Od tłumacza [w:] H. Balzac, Małe niedole pożycia małżeńskiego
Zdjęcie: All in White Photography Modele: My

10 komentarzy:

Copyright © Asia Czytasia , Blogger