Wieża


Wpis będzie krótki, bo zabaweczka niepozorna – WIEŻA.


Nie ma co za dużo rozpisywać się o zasadach działania. Mamy kijaszek i kółeczka, które trzeba na niego zakładać. Z założenia od największego do najmniejszego, ale jak widać na załączonym obrazku, można dać się ponieść wyobraźni.

Możemy znaleźć plastikowe, drewniane, grzechoczące, stylizowane itd. Wybór jest ogromny. My mieliśmy najpierw plastikową. Niestety wpadła w oko psu. Dziadzia P. podarował więc M. nowa, drewnianą. Nie jestem w stanie ocenić, która lepiej się sprawdziła. Obie równie dobre.

Myślę, że większość z Was kojarzy tą zabawkę. Chciałam zwrócić na nią uwagę, bo jest genialna w swojej prostocie. Nie gra, nie świeci,  a M. siedzi przy niej jak zahipnotyzowana. 



29 komentarzy:

  1. Miałam taką w dzieciństwie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Do tej pory ją pamiętam. Fascynowały mnie te kółeczka o różnych kolorach i wielkościach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój chrześniak i zresztą ja sama, kedy byłam mała, bardzo lubiłam układać tę wierzę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam kiedyś taką wieżę. Fajna zabawka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niepozorna a ile zabawy :) Ja takiej nie miałam a przynajmniej nie przypominam sobe...

    OdpowiedzUsuń
  6. Niby nic skomplikowanego, ale zabawy dużo. Być może kupię coś podobnego na urodziny córeczki, oprócz tego chciałam wybrać jakieś interaktywne zabawki, tylko zastanawiam się jakie. Może coś z tej listy, co myślicie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo podoba mi się interaktywna Myszka Mickey (nawet kiedyś podobne w Lidlu oglądałam) i bączek. U nas już od 3 miesięcy hitem jest odtwarzacz muzyczny szczeniaczka uczniaczka: https://asiaczytasia.blogspot.com/2019/02/zabawki-ktore-zachwyciy-m-muzyczny.html?m=1

      Usuń
    2. I jeszcze to. Hit chyba już jakieś pół roku. Niebawem wstawię recenzje tego slonika: https://www.carrefour.pl/vtech-super-slon-1?gclid=CjwKCAjwy7vlBRACEiwAZvdx9hDbQogosGv40vA6guYJrULsQU8Rc34q03x0xmzwuneVv4VCsQgTAxoCVPEQAvD_BwE&gclsrc=aw.ds

      Usuń
  7. Będzie dla synusia jak troszeczkę podrośnie ☺

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj tak, dzieci uwielbiają takie wieżyczki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Również ja mamy! Na razie służy bardziej do turlania elementów po podłodze :D ile ma Twoja córka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja 11 więc różnica niby niewielka, ale przy takich maluchach to jednak spora :-)

      Usuń
    2. Przy takich maluchach to wręcz przepaść. Jak sobie przypomnę 11 miesięczna M. to całkiem inny dzieciak.
      M.o roczku zaczęła chodzić, a potem po ok miesiącu nastąpił duzy rozwój intelektualny tzn. z dnia na dzień zaczęła coraz więcej rozumieć. Co prawda jeszcze nie mówi, ale rozumie wszystko.
      Potem spory skok manualny. Z dnia na dzień ogarnęła zabawki typu wieża czy sorter i m. in zaczęła sama jeść.
      Nie znasz dnia ani godziny jak dziecko cię zaskoczy😉

      Usuń
  10. Syn mojej siostry strasznie lubi ta zabawkę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam taką jak byłam mała, potem moja siostra taką miała. Zabawka najwyraźniej ponadczasowa :D

    OdpowiedzUsuń
  12. moja 10-miesieczna chrześniaczka Chloe tez ja lubi, te kolorowe kółeczka potrafia pochłonąć :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Moge potwierdzić, moje Baby również uwielbiały zabawkę tego typu- rewelacja!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Takie proste zabawki często się sprawdzają. Niepozorna, a ile jest przy niej zabawy. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Takie proste, a ciekawe :)

    https://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Prezentuje się naprawdę uroczo :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dzieci lubią te niepozorne zabawki :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak byłam mała, też się taką wieżyczką bawiłam. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uważam, że jest to świetna i prosta zabawka dla dziecka :)

    OdpowiedzUsuń
  20. "Niestety wpadła w oko psu" :D Wychodzi na to że taka zabawka nie tylko dla dzieci heh ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Asia Czytasia , Blogger