"Wirus" Adam Ostaszewski

W październiku 2021 roku pisałam tekst o zbiorze opowiadań Adama Ostaszewskiego pt. „Odbicie”. Publikacja został przeze mnie wysoko oceniona. Znajduje się w niej opowiadanie o wiele mówiącym tytule „Wirus”. Przywołałam je bo na jego kanwie autor napisał powieść, o której mam przyjemność wam opowiedzieć.

Adam Ostaszewski kreśli alternatywną wizję rozwoju pandemii. Jak według niego może wyglądać świat nią opętany? Jakie będzie miała skutki? Jak władze i ludzie się zorganizują? Napisałam alternatywną, jednak nie pozwiązywałabym tej historii za mocno z „naszą” pandemią. Są tu pewne analogie, jednak ja wolę tę powieść traktować jako postapokaliptyczną, a opisaną historię, jako wizję świata po globalnej tragedii. Niemniej podkreślić w tym miejscu wypada, że jest to w głównej mierze połączenie książki sensacyjnej i political fiction.

Główny bohater to Andrzej Ranecki oficer Europejskiej Służby Bezpieczeństwa. Organizacja ta zajmuje się zachowaniem okołopandemicznego porządku m.in. walczy z terrorystami tzw. grupą Szesnastu. Andrzej Ranecki ma schwytać ostatniego z jej liderów. Spotkanie to będzie miało brzemienne skutki, a najważniejszy z nich to odkrycie prawdy o pandemii.

Jak już wspominałam „Wirus” to sensacyjne political fiction. Fabuła sięga najwyższych szczebli władzy, sieci spisków i wzajemnych „haczyków”, która je mota. Akcja jest dynamiczna, a autor bardzo sprawnie zawiązuje intrygę. Część osób zarzuca mu „papierowe postacie”. Przyznam, że nie są to jakieś niezapomniane kreacje, ale ja takich nie potrzebuję. W tego typu powieściach najważniejsza jest dla mnie intryga. Bohaterowie są tylko narzędziem do jej rozwikłania. Popatrzmy na kino akcji. Znajdziemy w nim kilka wyjątkowych bohaterów, ale większość z nich jest przedstawiana „na jedna modłę”. To nie są role, gdzie aktorzy popisują się swoim kunsztem. Widza cieszą raczej fabuła i towarzyszące jej efekty.

Mnie natomiast przeszkadzało „rozwleczenie” tej historii w czasie i przestrzeni. Raz mamy Amerykę, za chwilę bohater jest w Pradze, a akcja przeskoczyła o 3 miesiące. Generalnie jest to do ogarnięcia dla czytelnika, jednak, jeżeli chodzi o literaturę sensacyjną, zdecydowanie wolę bardziej skondensowane pisanie.

Największą słabością „Wirusa” jest moment wydania (przełom 2022 i 2023 roku). Pandemia nam spowszedniała i cały przekaz tej książki stracił na mocy. Całkiem inaczej odebrałam jeszcze rok temu opowiadanie o tym samym tytule niż teraz powieść. Co do samej książki właściwie nie mogę się przyczepić. Ma to, czego oczekuję po literaturze sensacyjnej (czyli ciekawą, nieprzekombinowaną intrygę i dynamiczną akcję). Myślę, że ucieszy jej fanów, a także tych czytających powieści postapo i miłośników politycznych spisków.


[Egzemplarz recenzencki]

22 komentarze:

  1. Myślę, że ta książka mogłaby mi się spodobać 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Również chcę przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że przypadnie mi do gustu, tym bardziej, że wolę powieści, niż opowiadania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na razie nie mam ochoty na żadne pandemie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bym spróbowała się z nią zmierzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej, wystarczy mi tej naszej "zwykłej" pandemii ;) nie umiałabym czytać o kolejnej ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa tematyka. Lubię takie klimaty.
    Pozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojego obrazu!^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak, jak napisałaś ten temat już spowszechniał. Za dużo go było w ostatnich latach.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  9. Niezbyt miło mi się kojarzy wirus, w dodatku temat pandemii- nie tym razem.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Możliwe, że za jakiś czas sięgnę, bo lubię wątki pandemiczne w literaturze. Jednak jak na razie mam w planach książki o zupełnie innej tematyce.

    OdpowiedzUsuń
  11. Polecę koleżance, która uwielbia podobne lektury. Ja na razie chcę odpocząć od pandemicznych tematów. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Książka zapowiada się ciekawie 🙂
    Będę o niej pamiętała:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba spiskowa rzeczywistość przerosła już wszystkie książki, bo to co ludzie czasem opowiadają sprawia, że szeroko otwieram oczy.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja mam dość prawdziwych wirusów, więc na razie odpuszczam książki z tą tematyką ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. I am sure my sister will like to read this book
    https://www.melodyjacob.com/2023/02/cantu-extra-hold-edge-stay-gel-review.html

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak juz temat ogolny pandemii ucichnie, to pewnie przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Chyba o wirusach nie chcę już czytać ;) Ten ostatni dostatecznie wszystkich wymęczył.

    OdpowiedzUsuń
  18. O coś nowego w temacie spiskowych teorii, muszę zajrzeć do niej.

    OdpowiedzUsuń
  19. Muszę przyznać, że bardzo intrygujące. Tematyka bardzo mi odpowiada. Jak tylko gdzieś ją znajdę w bibliotece to wezmę.

    Kasinyswiat

    OdpowiedzUsuń
  20. Myślę, że masz rację i wydana chwilę wcześniej zrobiłaby o wiele większe wrażenie, szkoda. ;) Nie mniej brzmi ciekawie i jak znajdę w bibliotece to chętnie przeczytam, lubię post-apo, intrygują mnie epidemie, a duże przeskoki w czasie i przestrzeni toleruję, więc myślę, że się odnajdę w tej lekturze. ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Asia Czytasia , Blogger