Bestia - Peternelle van Arsdale


Z córeczką czytamy sporo bajek. Dzięki wydawnictwu Poradnia K mogłam zanurzyć się w pięknej baśni dla dorosłych.  Czytałam ja nieśpiesznie. Gdy M. szła spać, ja przygotowywałam sobie herbatę i pogrążałam się w świat stworzony przez Peternelle van Arsdale. 



Pewnego razu, w pewnej wiosce na świat przychodzą bliźniaczki. W tym samym roku rozpoczyna się okres głodowej suszy. Mieszkańcy obwiniają za klęskę nieurodzaju nowo narodzone dzieci  i wypędzają je wraz z matką do lasu. Lata później odczłowieczone bliźniaczki – pożeraczki dusz – powracają. Dręczone głodem uśmiercają niemal całe Gwenith, oszczędzając jedynie Alys i pozostałe dzieci. Pięćdziesięcioro ocalałych biorą pod swoją opiekę mieszkańcy sąsiedniej osady. Alys – dziewczyna o tajemniczym darze, którego nie może ujawnić, bo zostałaby nazwana czarownicą, jako jedyna nie obawia się pożeraczek dusz. Ciemny las ją wzywa. Tymczasem Starsi nakazują budowę drewnianego ogrodzenia, które ma ochronić Defaid przed potworami Bestii… Kiedy uderza katastrofa, Alys wyrusza w mroczną podróż, w której musi uratować swój świat. Podroż w najciemniejsze zakamarki lasu – i własnej duszy.
Prawa do ekranizacji książki zakupiła wytwórnia filmowa Amazon Studios, a produkcją ma się zająć Ridley Scott.
O Autorce
Peternelle van Arsdale jest redaktorką i nigdy nie sądziła, że kiedykolwiek napisze książkę. Do czasu – pewnego dnia w jej głowie narodził się pomysł, który wkrótce przerodził się w Bestię. Van Arsdale mieszka w Nowym Jorku, jej druga powieść nosi tytuł The Cold Is in Her Bones. Autorka obecnie pracuje nad trzecią książką.[1]

Prawdę mówiąc, po przeczytaniu opisu nie wiedziałam czego się spodziewać. Czy będzie to powieść o Alys, o bliźniaczkach, czy o Bestii?

Bardzo szybko na pierwszy plan wysuwa się Alys. Dziewczynka zawszy była trochę „inna”. Nie mogła spać, niczego się nie bała, a tajemniczy las przyciągał ją do siebie. Alys dorasta i staje się coraz bardziej świadoma swojej niezwykłości. Okazuje się, że , ma do spełnienia bardzo ważną misję. Czy podoła? Czy okiełzna moc, która się w niej budzi?


Nie chcę rozpisywać się o fabule, żeby za wiele nie zdradzić. Alys poznajemy jak ma 7 lat i traci rodziców. Spędzamy z nią całe dzieciństwo i lata młodzieńcze. Na 300 stronach udało się autorce upchnąć dużo treści.


Jakie są moje wrażenia po przeczytaniu książki?

Bardzo pozytywne. Zachwyciły mnie dwa elementy klimat i bohaterowie.

Bestia to coś na pograniczu baśni a podania ludowego. Zaczyna się tak:

Dawno, dawno temu żyły sobie dwie siostry. Przyszły na świat jedna po drugiej, z aksamitnymi czarnymi włosami na doskonale ukształtowanych główkach.[2]

Przyznacie, że pięknie. W takim klimacie napisana jest całą książka. Najlepiej usiąść z nią, jak macie już codzienne obowiązki za sobą. Dać sobie czas na czytanie. Autorka  z każdym napisanym słowem przenosi nas do innego wymiaru.


Na jednym z portali o książkach zaklasyfikowano Bestię jako horror. Nie do końca się z tym zgadzam. W książce nie ma elementu makabry, która jest dla mnie nieodłączna częścią tego gatunku. Przyznaję natomiast, że całej historii towarzyszy atmosfera grozy i niepokoju. Do końca nie jesteśmy pewni, czy zakończenie będzie szczęśliwe i tragiczne.


Co ciekawe, nie zawsze tytułowa Bestia czy Pożeraczki dusz są tym, czego się boimy. Całe otoczenie budzi niepokój. Ciężko znaleźć kogoś komu możemy zaufać. Chociażby Starszyzna z Defaid (miasteczko, które zaopiekowało się dziećmi) świetnie wykorzystuje atmosferę strachu aby całkowicie podporządkować sobie mieszkańców.

Dawno temu Starsi ogłosili, że wieszanie prania gdzie popadnięto wyraz niechlujstwa i bezwstydu. „Ubranie dotyka skóry, a skóra to intymność”. Nakazali więc kobietom robić pranie w kuchni albo na podwórzu, a rozwieszać na wspólnych sznurach w wyznaczonym miejscu na południowym krańcu wioski. Wstęp tam miały tylko kobiety, by któryś z mężczyzn nie podejrzał damskich majtek. Wieszając męską bieliznę, kobiety musiały zachować się powściągliwie.[3]

Baśnie mają to do siebie, że występują w nich białe i czarne charaktery. Tu dowiadujemy się na samym końcu, kto jest dobry a kto zły. A może lepiej byłoby napisać, że bohaterowie ewoluują z biegiem zdarzeń. Autorka wyciąga na światło dzienne ich pozytywne i negatywne cechy. Np. Pawl, kupiec, który znalazł Alys, jak była dzieckiem, chętnie jej pomaga, ale z drugiej strony często szuka ukojenia w alkoholu. Czy w godzinie próby nie zdradzi przyjaciółki?

Głowna bohaterka boi się mocy, która się w niej budzi. Zastanawia się, czy to przez nią zginęli jej bliscy, czy nie stanie się potworem podobnym do Pożeraczek dusz.

Równie dobrze mogłabym pytać wiatru, czy jest zły, czy dobry. Bestia też jest ani taka, ani siaka… Kiedyś chciałam móc uznać się za dobrą. Odtąd pragnę już tylko być jak Bestia. Ani taka, ani siaka. Ale boję się, że jestem bardziej złą niż dobra. [4]

Muszę wspomnieć jeszcze o okładce. Urzekła mnie od pierwszego spojrzenia. Piękne, żywe kolory dzięki którym nie znika w gąszczu książek na półce, powodują, że jest to rzecz, którą chcę mieć w domu. Chcę żeby była ozdobą mojego pokoju. Do tego okładka cudownie pasuje do treści. Właśnie tak wyobrażam sobie las, w którym mieszka Bestia.


Bardzo cieszę się, że książka trafiła w moje ręce. Dawno nie zdarzyło mi się tak głęboko pogrążyć się w lekturze. Kiedy coś odrywało mnie od książki potrzebowałam chwili, żeby uświadomić sobie, że siedzę we własnym domu, a nie w powieściowej krainie Byd.

Dziękuję wydawnictwu Poradnia K za możliwość przeczytania tej pięknej historii.




[1]Opis książki ze strony wydawnictwa: http://sklep.poradniak.pl/kolekcja/nowosci/bestia-peternelle-van-arsdale
[2]Van Arsdale P., Bestia, Warszawa 2019, S.9
[3]Tamże., s. 129-130
[4] Tamże. s. 293

20 komentarzy:

  1. To może mnie zainteresować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że ksiązka wzbudziła w Tobie pozytywne emocje ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawzse lubiłam baśnie - atki powrót do dzieciństaw w wersji dla dorosłych jest jak najabrzdiej dla mnie- zaciekaweiła mnie fabuła książki aprzekonały Twoje pozytywne odzcucia po jej przeczytaniu

    OdpowiedzUsuń
  4. Tym razem, to nie do końca mój świat. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale mnie zaciekawiła ta książka. Muszę ją koniecznie przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie pamiętam czy czytałam kiedykolwiek baśń dla dorosłych... skusiłaś mnie tą książką!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Po tej recenzji na pewno sięgnę po tę książke. Dzięki! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Interesująca tematyka,warto sięgnąć ☺

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam w planach, przy odrobinie szczęscia niedalekich :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawie się prezentuje :) Ten baśniowy klimat mnie interesuje.

    OdpowiedzUsuń
  11. Książki nie znam, ale okładka bardzo przyciąga wzrok.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo chcę poznać tę historię już od czasu, gdy mignęła mi na stronie Czytam Pierwszy. Jestem ciekawa historii wykreowanej przez autorkę! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. jak tylko zobaczyłam okładkę i przeczytałam opis, wiedziałam, że chcę ją przeczytać :) chciałam ją upolować na Czytam Pierwszy, ale nie zdążyłam i egzemplarze się rozeszły... :( na legimi jest ale nie w abonamencie. Może na swoje urodziny ją sobie kupię? Ale przeczytam na pewno! Bo lubię takie klimaty grozy i niepokoju :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Okładka jest intrygująca i z tego co czytam, to zawartość również:).

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie czytałam baśni chyba nigdy, a dla dorosłych to już całkiem :) zachęciłaś mnie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ładna i nastrojowa okładka, niewątpliwie zachęca więc do lektury, acz oczywiście najważniejsza treść. Ta jednak również kusi - lubię takie baśniowe klimaty zarówno w klasycznym, jak i niestandardowym wydaniu. Tytuł wylądował wobec tego na mojej liście książek do nadrobienia. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie jeszcze czeka na przeczytanie, bo właśnie nie do końca wiem czego się spodziewać:)
    https://slonecznastronazycia.blog/

    OdpowiedzUsuń
  18. I ten klimat mnie właśnie kusi najbardziej....

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Asia Czytasia , Blogger