Ten cholerny Księżyc - Algis Budrys

- Pan jest samobójcą – powiedział Hawks. - A ja mordercą. - Hawks zaczął się odwracać. - Będę zmuszony zabijać pana raz po raz na różne niewiarygodne sposoby.1

Nie byłoby nic niezwykłego w powyższych słowach, gdyby nie fakt, ze wypowiedział je przyszły zleceniodawca do osoby, którą ma przekonać do wykonania zadania. Taka właśnie jest książka Ten cholerny Księżyc. Nietuzinkowa i bezpośrednia. Zaskakująca nas każdym napisanym słowem.


Fabuła

Na Księżycu zostaje znaleziony tajemniczy obiekt. Każdy kto do niego wchodzi ginie. Naukowcy próbują dowiedzieć się czym jest i jakie reguły rządzą w jego wnętrzu. Al Baker to typ ryzykanta. Pociąga go wszystko co niebezpieczne. Kiedy dostaje propozycje eksploracji obiektu podejmuje ryzyko. Jakie będą konsekwencje jego decyzji?

Kiedy czytelnik siada do recenzji książki, to oczekuje, ze recenzent krótko przedstawi mu fabułę. Ten cholerny Księżyc to książka nietypowa. Tak naprawdę nie da się w słowach streścić, o czym ona jest. Tu fabuła spada na dalszy plan. Jest tłem do tego co autor chce nam powiedzieć.

To co, w takim razie, Algis Budrys chce przekazać swoim czytelnikom?

Powieść ta jest nieco filozoficzna. Wiem że to słowo może nieco odstraszać, ale nie taki diabeł straszny, jak go malują. Czytając książkę przypomniał mi się mój profesor od historii filozofii. Potrafił on wspaniale i przystępnie opowiadać o tych wszystkich wielkich myślicielach. Przyrównywał ich tezy do życia codziennego i zamiast zarzucać nas trudnymi terminami podawał przykłady pomagające nam je zrozumieć. Algis Budrys działa podobnie. Bohaterowie powieści prowadzą dialogi o życiu, trwaniu, przemijaniu, a w nich zawarto pełno trafnych metafor i ciętych ripost, np. porównanie człowieka do żuka, który nie umie wydostać się z puszki, do której wszedł. Chwilami trzeba się nieco skupić, żeby nie zgubić sensu wywodu, ale warto się odrobinę wysilić bo zakończenie jest naprawdę mocne.


Ze wszystkich istot żyjących na świecie tylko Człowiek myśli jak Człowiek.2

Ten cholerny Księżyc to jedna z tych książek, które mogą mieć wiele interpretacji. Dopiero co przeczytałam jedną z jej recenzji (którą znajdziecie TUTAJ) i autorka porusza w niej ciekawą kwestię. Napisała, że zamiast słowa Księżyc można wstawić do tytułu cokolwiek i wtedy książka staje się historią o was.3 Aż podskoczyłam z wrażenia i wykrzyknęłam O TAK! To stwierdzenie najlepiej podsumowuje tą powieść.

Okładka

Okazuje się, że wystarczy prosty rysunek i trzy kolory (czarny, biały, czerwony), żeby uzyskać oszałamiający efekt. Okładka jest prosta, klasyczna, ze smakiem. Po prostu idealna. Nie tylko ja ja pokochałam. Po wyjęciu książki z koperty, córeczka dłuższą chwilę się jej przyglądała, po czym wydała z siebie głośne łaaałłłł. Nawet najmłodszym się ona podoba.

Podsumowanie

Algis Budrys pod przykrywką powieści sci-fi przemycił uniwersalną treść, która zmienia się wraz z czytelnikiem. Książkę można rozumieć na różne sposoby. Zależnie od nastroju, życiowego doświadczenia, chwilowych rozterek każdy spojrzy na nią inaczej i wyciągnie swoja własną mądrość. Ten cholerny Księżyc napisany jest w sposób przenikliwy i inteligenty, a zarazem prosty i przystępny. Z każdym słowem zbliża się do finału, wobec którego najbardziej zatwardziały czytelnik nie może być obojętny.

Książka wydana przez Wydawnictwo Zysk i s-ka. KLIK


1A. Budrys, Ten cholerny Księżyc,Wydawnictwo Zysk i s-ka, Poznań 2019, s. 45.
2Tamże, s. 168.

26 komentarzy:

  1. Lubię takie uniwersalne treści. Ciekawa publikacja.

    OdpowiedzUsuń
  2. Co prawda gatunek nie mój, ale te uniwersalne treści, które zostały przekazane w książce bardzo mnie ciekawią. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. NA ten moment nie poczułam do niej mięty :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety, ale nie moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wydaje się ta książka dosyć ciekawa, szkoda, że nie mój gatunek.

    OdpowiedzUsuń
  6. Brzmi interesująco, a najbardziej jestem ciekawa tego mocnego zakończenia. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przepadam za sci-fi, ale ta pozycja zdaje się być ciekawa. Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lovely post dear! Have a great week! xx

    OdpowiedzUsuń
  9. Un post muy interesante ! Gracias por tu visita! Que tengas una estupenda noche! ♡♡♡

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta książka jest ŚWIETNA !!! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie poznam tą książkę, dzięki za recenzję. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Great post. Thank you for sharing! :)
    New post - www.minniearts.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię powieści filozoficzne :)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie wiem czy to by było dla mnie akurat odpowiednie ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Dałabym szansę tej książce. Coś mnie w niej intryguje. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Great post <3

    I followed you. I hope you can follow me back so we can support each other <3

    http://makeyourperfectstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. ! Gracias por pasarte por mi blog ! Espero que tengas una feliz semana! ♡♡♡

    OdpowiedzUsuń
  18. Powieść filozoficzna powiadasz...ciekawe czy jest na Legimi. Poszukam!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Muszę poszperać w starych numerach Fantastyki, bo ta fabuła jest mi znana z opowiadamia. Nie wiem tylko czy Budrys rozwija własny czy czyjś pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziękuję za recenzje. Ja akurat lubię filozoficzne odniesienia

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam nietuzinkowe książki, które zmuszają nas do myślenia, a które można interpretować na wiele sposobów. Zapiszę tytuł, będę mieć go na uwadze. :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Asia Czytasia , Blogger