Opowieści wigilijne. Nawiedzony dom - Charles Dickens [Tom 4]


Moja miłość do twórczości Charlesa Dickensa wybuchła po przeczytaniu Opowieści wigilijnej. Istnieje powszechny pogląd, że lektury szkolne są nudne i patetyczne. Ach, jak ta książka nie pasuje do tego obrazka. Fascynująca, mroczna i mądra. Od kiedy ją poznałam duch Dickensa zagląda do mnie od czasu do czasu, a nasza przyjaźń ma się całkiem dobrze.




Historia Ebenzera Scrooge'a. To nie jedyna świąteczna opowieść, która wyszła spod pióra Dickensa. Wydawnictwo Zysk i s-ka zebrało twórczość tego autora i uraczyło nas piękną serią o wspólnym tytule Opowieści wigilijne KLIK. W moim mieszkanku zadomowił się czwarty tom o tajemniczym podtytule Nawiedzony dom.

Zawiera on 7 opowiadań które powstały ze współpracy Dickensa z innymi poczytnymi pisarzami epoki (najczęściej pojawia się nazwisko Wilkie Collins), a publikowane były na łamach ówczesnej prasy.


Wrak złotej Mary (Household Words, 1856)
Statek nazwany Złota Mary, który płynie do Ameryki zderza się z górą lodową. Rozbitkowie, zdani na łaskę i niełaskę oceanu, starają się przetrwać za wszelką cenę.

Katusze gromadki angielskich jeńców (Household Words 1857)
W tym utworze przenosimy się do Ameryki Środkowej, gdzie brytyjska kolonia zostaje zaatakowana przez piratów.

Nawiedzony dom (All Year Round, 1859)
Tutaj tytuł idealnie oddaje temat i klimat opowiadania. Na angielskiej prowincji stoi nawiedzone domiszcze, które zamieszkuje Niedama z toperzem (zakochałam się w tym określeniu, musicie koniecznie sprawdzić co to za zjawa). Bogaty mieszczuch nie wierzy w wiejskie gadanie. Wraz z przyjaciółmi postanawia sprawdzić na czym polega klątwa tego domu.

Wieści z morza (All Year Round,1860)
To opowiadanie ma zadatki na kryminał - zaginiony brat, tajemnicza wiadomość i 500 funtów, które są być albo nie być, na drodze do zawarcia pewnego małżeństwa.

Bezimienny bagaż ( All Year Round, 1862)
Niepozorny tytuł, kryje bardzo ciekawe i złożone przedsięwzięcie. W hotelowym pokoju zostaje znaleziony bagaż. Właściciele się po niego nie zgłasza i trafia w ręce hotelowego kelnera. Mężczyzna znajduje w nim rękopis.
Na to opowiadanie składają się trzy elementy: historia bagażu, opowieść o pracy i życiu kelnerów oraz treść rękopisu. Trzy kompletnie nie związane ze sobą sprawy tworzą wspaniale spójną całość.

Ziemia Toma Tiddlera (All Year Round, 1861)
Tytułowa Ziemia... to zakątek zamieszkiwany przez Pustelnika. Po raz kolejny, dostajemy bardzo złożoną formę. Znajdujemy historię wspomnianego Pustelnika, ale też małej dziewczynki uczącej się na pensji oraz garstkę rozważań o sensie życia.

Bezdroże (All Year Round, 1867)
Poza tym, że Bezdroże trafiło do gazety, równolegle powstała sztuka traktująca o tym samym. Czytając można wyczuć styl specyficzny dla utworów przeznaczonych na deski teatru

Jeżeli miałabym wybrać opowiadanie, które zrobiło na mnie największe wrażenie, bez wahania wskazałabym Wrak Złotej Mary. Znaleźć się w szalupie ratunkowej na środku morderczego żywiołu to fabuła na miarę dobrego horroru. Opowiadanie, poza grozą, łączy w sobie nadzieję przeplataną z beznadzieją, niezwykłe męstwo, w osobie kapitana Ravendera oraz.... survival w najlepszym wydaniu.

Przyznać jednak muszę, że każde opowiadanie z tego zbioru jest godne uwagi. Charles Dickens prezentuje w nich wielki kunszt pisarski. Rozwija szeroki wachlarz tematów, charakterów i formy. Od przygodowych Katuszy angielskich jeńców, przez metafizyczny Nawiedzony dom, po pachnące teatrem Bezdroże. Opowiadania zostały wydane pod wspólnym szyldem Opowieści wigilijnych, ale są porywające i uniwersalne. Można je czytać nie tylko w święta.


Chciałabym jeszcze zwrócić uwagę na jedną rzecz. Zebrane utwory to prace zbiorowe. Grupa autorów pisała do gazety, każdy swój fragment, coś co miało stworzyć całość. W tej publikacji dostajemy to co wyszło spod pióra Dickensa (z jednym małym wyjątkiem, a mianowicie zakończenie Wraku Złotej Mary napisał Wilkie Collins). To co wydawca przygotował czyta się doskonale, ale niektóre z historii miałabym ochotę poznać w całej okazałości. Ja ruszam na przeszpiegi, czy przetrwały i zostały opublikowane po polsku, a jeśli nie, to... puk, puk wydawco... jest wyzwanie.

Podsumowanie
Dickensa się nie recenzuje. O nim można pisać i podsycać jego ducha, aby nie został zapomniany. Jeżeli wydawcy będą raczyć nas takimi pięknymi publikacjami jestem spokojna o jego przyszłość. Jeszcze długo wspomnienie Charlesa Dickensa będzie krążyło nad zaczytanymi głowami.

26 komentarzy:

  1. I know it is a good book!
    I like Charles Dickens' books.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa pozycja. Muszę koniecznie ją przeczytać. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
  3. ooo ta pozycja brzmi interesująco mimo że nie moja tematyka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo chciałabym mieć tę publikację w swojej biblioteczce. Opowieść wigilijną kocham i nie wyobrażam sobie bez jej przeczytania świąt Bożego Narodzenia. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Powieść na świąteczny czas :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja złożyłam przyrzeczenie, że jeszcze w tym roku zapoznam się z Dickensem i właśnie zadziałałam, by je wypełnić. Na początek zassałam na czytnik "Opowieść Wigilijną" właśnie, bo czasu do końca roku mało a książka krótka, i mam nadzieję, że dla mnie to też będzie początek znajomości z kolejnym ulubionym autorem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam tych opowiadań. Jestem ich bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  8. Może się zaopatrzę w ten zbiór opowiadań. Mam tylko jedną książkę Dickensa za sobą.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz rację, nasze dzieci dorosną a Dickens wciąż będzie aktualny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowny zbiór! Nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest u nas na rynku dostępne!

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę po nie sięgnąć! Od dawna szukałam coś ciekawego na zimowe wieczory i to chyba jest to!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dickensa trzeba po prostu wyczuć :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam tych opowieści, ale wygląda na to, że również powinnam być zadowolona z lektury, jeśli w przyszłości sięgnę po ową pozycję. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytałam, mam... tak jak poprzednie tomy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. "Nawiedzony dom" brzmi ciekawie chętnie się dowiem co to takiego ta Nirdama z toperzem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale obszerne tomiszcze. O ile mnie pamięć nie myli, mam w domu podobną książkę z różnymi historiami tego autora. "Opowieści wigilijnej" jednak nic nie przebije ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytałam tylko Opowieść Wigilijną tego autora, wiec chętnie przeczytam jeszcze coś innego!

    OdpowiedzUsuń
  18. Z przyjemnością przeczytałabym to wydanie. Opowieść wigilijną czytałam kilkakrotnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ojej, ja nawet nie wiedziałam wcześniej o tej książce. Dickens to klasyka, masz racje :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawa książka :O A ja uważam, że lektury szkolne nie są nudne, przynajmniej dla mnie nie były :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Też lubię jego styl :), a "Opowieść wigilijną" to już dobrych parę razy czytałam :D.

    OdpowiedzUsuń
  22. Aż wstyd się przyznać, ale ja jeszcze nie czytałam Opowieści wigilijnej...

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Asia Czytasia , Blogger