"Maluj z... Gustavem Klimtem!"

Mieliśmy okazję nauczyć się malować jak Vincent van Gogh (KLIK), ale to nie koniec kreatywnych wyzwań w ofercie wydawnictwa Arkady. Znajdziemy w niej m.in. publikację „Maluj z Gustavem Klimtem”. Bardzo podoba mi się wywołanie akurat tego austriackiego twórcy, ponieważ na przykładzie jego prac możemy obserwować niebanalne podejście do sztuki, skupiające się nie na tym co widzimy, ale jak to widzimy i jak to czujemy. Tu faktycznie ma odzwierciedlenie powiedzonko córki moich znajomych: „Ciocia, maluj tak, jak fantazja ci podpowiada.”

Co jest tak wyjątkowego z obrazach Gustava Klimta. Duże powierzchnie wypełnione wzorami, nie oddające faktycznego kształtu przedmiotu, a mające go wyłącznie symbolizować. Malarz udowadnia, że przy pomocy prostych, nieodzwierciedlających realnego wyglądu figur można stworzyć coś zapierającego dech w piersiach. Inna cecha charakterystyczna to bogactwo: bogactwo zarówno wspomnianych wzorów, jak i bogactwo w kolorach – dużo złota, błysku itp.

Podczas kursu nauczymy się patrzeć i słuchać otaczającego nas świata. Tym razem, poza tradycyjnymi próbami kopiowania stylu malarza, będziemy zastanawiać się nad znaczeniem kształtów i kolorów, ale również wyobrazimy się jak wyglądają dźwięki. Tak, dobrze czytacie. Gustav Klimt inspirował się muzyką, więc my również spróbujemy narysować naszą ulubioną melodię.

Malarstwo Klimta jest wyjątkowe, a jednak pokazuje, że każdy może tworzyć. Kiedy na nie patrzę, widzę, że sztuka to nie jest misterne odtwarzanie szczegółów, a szaleństwo. Namalować dzieło używając tylko kół? Dlaczego nie? Jeśli serce podpowiada nam, że tak będzie pięknie zróbmy to. Nie zaryzykuję stwierdzenia, że po tym kursie wyrośnie nam pokolenie nowych Gustavów Klimtów, ale na pewno uczy on innego oblicza sztuki. Być może ci, którzy uważali, że nie potrafią rysować zmienią zdanie i znajdą swój sposób wyrazu.

10 komentarzy:

  1. Świetna publikacja Joasiu. Niegdyś , będąc nastolatkiem i uczniem LO - korzystałem z podobnych publikacji. Ale nic nie wyszło, chyba że kubizm w ósmej klasie szkoły podstawowej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Malować dzieło używając tylko kół to do mnie przemawia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rysowanie/malowanie to jeden z tych talentów, które mnie ominęły. Ale kto wie, może z taką książką odkryłabym w sobie nowe umiejętności? ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale SUPER 😊 mega 💪 ja się chętnie na takie malowanie piszę

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie bym spróbowała takiej metody malowania.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czuję się zaciekawiona tym tytułem. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo pomysłowa pozycja, super, że takie powstają :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Klimt to jeden z moich ulubionych malarzy, ponieważ uwielbiam secesję <3 Tak dzieła Klimta zdecydowanie są bardzo ciekawe, oryginalne, subtelne, a przy tym wyraziste. Co prawda za malowankami nie przepadam, wolę już malować reprodukcję, ale, w przypadku osób, które nie zajmują się sztuką z wykształcenia, to naprawdę ciekawa pozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mój ulubiony malarz, nauka malowania w jego duchu to przyjemność :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Asia Czytasia , Blogger