"Diabeł kontra paragraf" Aldona Skrzypoń-Powroźnik
Dagmara to absolwentka prawa i córka szanowanego prokuratora. Świętuje ukończenie studiów i rozpoczęcie aplikacji w prestiżowej kancelarii. Podczas wieczoru w klubie obserwuje ją przystojny Marcel. Czy dziewczyna po prostu wpadła mu w oko? A może to nie było przypadkowe spotkanie? Czy Dagmara powinna obawiać się tego mężczyzny? Czy kontakty z niebezpiecznym typem nie zagrożą karierze błyskotliwej prawniczki?
Aldona Skrzypoń-Powroźnik bardzo dobrze zestawiła przeciwieństwa kreując postacie. Ona pochodząca z prawniczej rodziny, ambitna i z perspektywami na fantastyczny rozwój zawodowy. Może zbyt idealistycznie patrząca na ludzi, ale taką pisarka ją wymyśliła. On to klasyczny „bad boy”. Przystojniak, którego otacza niebezpieczna aura i czytelnicy szybko przekonają się, że nie ma czystej kartoteki. Relację tej dwójki będziemy mogli obserwować w powieści „Diabeł kontra paragraf”. Relację, która dzięki sensacyjnej otoczce nie jest tak tendencyjna, jak to z romansami często bywa.
Czytając powieści z wątkiem miłosnym często trochę nabijam się z ich absurdów. Tutaj wypomnę tylko – moje „ulubione” - rozwiązanie typu „on mi grozi, a ja czuję dreszczyk podniecenia”. Ów „dreszczyk” wprowadziłabym później, bo nieco umniejsza inteligencji – skądinąd bardzo fajnej – postaci, jaką jest Dagmara. Co jednak muszę pochwalić „Diabeł kontra paragraf” to powieść przesycona namiętnością. I trzeba pisarce przyznać, że jest ona niewymuszona. Mam na myśli to, że – poza wspomnianą na początku tego akapitu sytuacją - Aldonie Skrzypoń-Powroźnik udało się wywołać i utrzymać w książce elektryzujący klimat, który czytelnicy romansów powinni docenić.
Aldona Skrzypoń-Powroźnik świetnie poprowadziła wątek sensacyjny. Genialnie ożywia on tą książkę, nadaje jej przesyconą niebezpieczeństwem atmosferę. Mogę śmiało napisać, że „Diabeł kontra paragraf” to powieść romantyczno-sensacyjna. I w mojej ocenie całkiem udana powieść. Byłam ciekawa motywów działania postaci i ich kolejnych kroków oraz tego, do czego doprowadzą ich poczynania.
Powiem szczerze, że sceptycznie podchodzę do połączenia powieści miłosnej z sensacyjną, ale tacy autorzy jak Aldona Skrzypoń-Powroźnik przekonują mnie, że taka konwencja może być ciekawa. W książce „Diabeł kontra paragraf” na wyróżnienie zasługuje świetnie wykorzystany wątek „bad boy'a”. Lubicie takich bohaterów? To koniecznie musicie poznać Marcela.
Coś dla mojej przyjaciółki.
OdpowiedzUsuńTytuł sobie zapisuję :-) . Pozdrawiam Asiu :-) .
OdpowiedzUsuńTym razem nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńNa razie nie ochoty zapoznawać się z tą książką.
OdpowiedzUsuńTo raczej nie jest książka dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńThanks for sharing.
OdpowiedzUsuńI invite you to visit my last post. Have a good week!
Coś dla mojej bliskiej koleżanki. Uwielbia takie historie! Spytam ją, czy zna autorkę. ;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią sięgnę po nią :)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie, lubię połączenie wątku miłosnego i sensacyjnego :)
OdpowiedzUsuńTytuł sobie zapisze :)
OdpowiedzUsuńJeszcze się zastanowię :)
OdpowiedzUsuń