"Dawno, dawno temu. Antologia pokonkursowa"

Jak najlepiej zacząć bajkę? Od „dawno, dawno, temu...”. Tak też nazywał się konkurs na opowiadanie z motywami z baśni braci Grimm zorganizowany przez blog Prozaicy na przełomie 2012 i 2013 roku. W zakamarkach Internetu trafiłam na antologię pokonkursową i zaciekawiona motywem przewodnim postanowiłam się z nią zapoznać. Pierwszy szybki wniosek: Uczestnicy ewidentnie upodobali sobie wilki.

Antologia zawiera osiem wyróżnionych opowiadań. Pierwsze miejsce zajęła Anka Rymaszewska z mrocznym tekstem „Goście”, w którym narratorem jest kot. Jednak mój ulubieniec to miejsce drugie, które przyznano Justynie Kwiatkowskiej za odwrócenie ról w historii o Czerwonym Kapturku. W „O wilku mowa!” jest twarda dziewczynka i ciapowaty wilk. Następnie Joanna „Lisha” Jaworska i „Kolekcjonerka głów”. Ten tekst ma formę klasycznego fantasy. Bohater za którym podążają wilki i smutna jasnowłosa dziewczyna, prosząca o zemstę. W kolejnym opowiadaniu „Obrońcy Lasu” autorka - Magdalena „Ithilnar” Idziak – również sięga po motywy z Czerwonego Kaptura. Ale u niej wilku w porozumieniu z wróżką chcą załatwić Babcię, wnuczkę i Myśliwego, którzy wcale nie są przedstawione jako pozytywne postacie. Opowiadanie Stanisława Iwanowskiego „Wszystko zaczęło się od snów” wyróżnia się na tle innych. Fantastyczno-oniryczy tekst zatopiony w mgiełce otumanienia i fascynacji. Autor chyba najodważniej zinterpretował motyw. Oddala się od klasycznego postrzegania baśni, jednak i u niego można dopatrzyć się motywów z tekstów braci Grimm np. krzak róży. Całkiem inaczej do tematu podeszła Zuzanna „Alucardyna” Grabowska. „Dymitr Iwanowicz” to tekst przygodowy. Jest w nim walka o władzę, matczyna miłości, zły król itp. W przeciwieństwie do Iwanowskiego, autorka nawsadzała do tego opowiadania tyle grimmowskich motywów, że wydaje się ono odtwórcze. Miejsce siódme zajęła „Wilcza Pieść” Ewy ”Tiny B.” Mazur. Znowu wilki, można przewrócić oczami. Autorka wchodzi w konwencję fantasy, a z Czerwonego Kaptura robi herosa (albo heroskę). Antologię zamyka Justyna Polak i opowiadanie o wdzięcznym tytule „O królewczu i dwóch kobietach”. Autorka zaczyna klasycznym „dawno, dawno temu...” i chyba najbardziej ze wszystkich wyróżnionych trzyma się formuły baśni. Dwie dziewczyny. Jednak piękna i zła, druga skromna i dobra. Która zawróci w głowie księciu?

Zacznę od tego, że bardzo lubię tematyczne antologie. Zawsze fascynowało mnie, jak różnie można zinterpretować dany temat. I tutaj mamy wachlarz tekstów. Od baśni przez fantasy po niemal współczesne wariacje na temat twórczości braci Grimm. Nie są to może wybitne teksty, a pisząc to mam na myśli, że żaden z nich nie rozwalił mnie na łopatki. Natomiast są wśród nich przebłyski ciekawych pomysłów i bardzo fajnie, że znalazły one ujście dzięki temu konkursowi. To co udało się uchwycić autorkom i autorom to niesamowitość i mrok baśni. Oni czują, że nawet kiedy dobro zwycięża powinna towarzyszyć temu niepokojąca otoczka. Wszystkim wyróżnionym gratuluję. Piszcie kochani, bo wasze pomysły zasługują, aby ujrzeć światło dzienne.

2 komentarze:

  1. Jestem bardzo ciekawa tych wyróżnionych opowiadań.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wariacje na temat twórczości braci Grimm? Brzmi ciekawie!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Asia Czytasia , Blogger