"Rozważania niepoważne" Umberto Eco

„Rozważania niepoważne” czyli impresje Umberto Eco o filozofach i pisarzach. On sam pisarz i filozof – czy nie będą to złośliwe pamfleciki? Nie. Chyba powinnam zacząć, że ta książka powstałą z nudy. Dobrze słyszycie. Nawet profesorowie nudzą się na wykładach i bazgrają po marginesach zeszytu. Umberto Eco nabazgrał serię satyrycznych obrazków nawiązujących do postaci wielkich filozofów. Następnie został namówiony do napisania tekstów na ich temat. I tak powstała poezja figlarna, zadziorna i do tego inteligentna.

Umberto Eco absolutnie mnie zachwycił. Oddał w ręce czytników przesympatyczne satyryczne teksty, gdzie bawi się i słowem i wiedzą. Przekornie opowiada o wielkich umysłach, wcale nie zrzucając ich z piedestału. Aby rozkodować jego wierszyki coś tam wypada o tych ludziach wiedzieć. I na to wydawca znalazł sposób. Tomasz Stawiszyński przygotował sylwetki tych postaci już „na poważnie”, co zostało opublikowane w drugiej części książki. W razie wątpliwości można zerknąć, doszkolić się i dalej świetnie się bawić.

Kant, Hegel – jeszcze mnie wzdryga na ich wspomnienie. Joyce, Mann – czytało się, albo lepiej powiedzieć próbowało. Kafka, Arystoteles – spotkanie z nimi nie było aż tak dramatyczne Umberto Eco podchodzi do tych wybitnych postaci z dystansem. Widać, że bawi się wybornie.

[Egzemplarz recenzencki]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Asia Czytasia , Blogger