Pchła - Anna Potyra


Czy myślisz, że twoje życie jest takie duże? Jesteś pchłą.1

Kryminał jest chyba gatunkiem, który cieszy się największą popularnością wśród czytelników. Tytuły mnożą się jak grzyby po deszczu i pojawia się pytanie, co wybrać. Z pomocą przychodzą m. in. portale książkowe, grupy czytelnicze i blogi książkowe. Dziś ja wyciągam do was przysłowiową pomocną dłoń. Chcę przedstawić wam debiutantkę, w tym gatunku, Annę Potyra oraz jej powieść Pchła.



Fabuła

Jak to w kryminałach bywa, wszystko zaczyna się od trupa. Komisarz Adam Lorenz zostaje wezwany do morderstwa. Zginął młody mężczyzna. Już oględziny miejsca zbrodni dają policjantowi do myślenia. Mimo że od wielu lat pracuje w Wydziale Zabójstw, niczego podobnego do tej pory nie spotkał. Brak śladów walki i niesamowity porządek. Kiedy rozpoczyna się dochodzenie, okazuje się, że ciężko znaleźć jakikolwiek motyw. Do pomocy Adamowi przydzielono profilerkę Izę Rawską. Kobieta przypuszcza, że morderca zaplanował o wiele więcej. Czy ma rację?

Tym razem wszystko było inaczej. Tak naprawdę tu też wszystko było na miejscu. I właśnie dlatego obraz był niespójny. Mieszkanie wyglądało nieskazitelnie.2

Zastanówcie się proszę jaka jest według was cecha dobrego kryminału ...

....(co odważniejsi niech napiszą w komentarzach ;) Dla mnie jest to dobrze poprowadzona akcja. Trochę drażnią mnie powieści, w których długo nie wiadomo kompletnie nic, a na końcu dzieje się tyle, że aż może się zakręcić w głowie. Lubię jak detektyw zdradza czytelnikowi to co wie i pozwala mu zastanowić się nad treścią. Ważne też, aby powieść miała kilka dobrych zwrotów akcji. Pomaga to utrzymać koncentrację i zainteresowanie książką.

A jak do tego wszystkiego ma się Pchła? Idealnie. Czytelnik prowadzi śledztwo razem z policjantami. Może poczuć się członkiem zespołu. Uczestniczymy w odprawach, jak i nieformalnych rozmowach przy kawie. W śledztwie nie ma dla nas tajemnic.
Anna Potryra zadbała abyśmy nie nudzili się przy książce jej autorstwa. Kiedy wydaje nam się, że wszystko już jasne podrzuca nam i policjantom nowy ślad. Autorka genialnie podbija zainteresowanie fabułą i utrzymuje czytelnika przy swojej powieści.

Bohaterowie

W Pchle najwięcej miejsca zajmuje Adam Lorenz. To on prowadzi śledztwo i na nim skupiona jest uwaga. Jest to policjant ze smutną przeszłością. Ja akurat lubię takich bohaterów, ale mam świadomość, że nie każdemu oni odpowiadają. Anna Potyra znalazła złoty środek. Wykreowała policjanta z problemami, ale nie wysunęła ich na pierwszy plan. Wspomina o pewnych wydarzeniach z życia Adama, ale nie pozwala, żeby przyćmiły główny wątek.

Mi bardzo spodobały się dwie inne postacie - Iza Rawska oraz morderca. Pierwsza z nich, bo lubię silne kobiety w męskim świecie. Również jej profesja profilerki wydała mi się ogromnie ciekawa. Jej wywody, na temat tego ile wyczytała z drobnych szczegółów zbrodni o charakterze sprawcy, czytałam z wielkim zainteresowaniem.

Nie udało się zaprzeczyć, że fakty, które sukcesywnie zastępowały hipotezy, potwierdzały, jak trafne były jej przypuszczenia.3

Może trochę źle brzmi, że spodobał mi się morderca. Nie zapałałam do niego sympatią, ale spodobała mi się jego koncepcja zbrodni. Po pierwsze niesie ciekawe przesłanie. Po drugie jest on prawdziwym artystom. Jego morderstwa są dopracowane i przypominają makabryczny spektakl teatralny, a jego inspiracją są wydarzenia, które miały miejsce podczas II wojny światowej.

Styl autorki

Tu mogę napisać krótko, że prozę Pani Anny czyta się szybko i przyjemnie. Jak już pisałam wcześniej autorka świetnie dawkuje nam napięcie i zwroty akcji. Nie męczy czytelnika niepotrzebnymi dygresjami. Kiedy jakiś element wymaga wyjaśnienia wplata je umiejętnie w rozmowy między bohaterami. Gdybym nawet chciała się do czegoś przyczepić, nie da rady.

Podsumowanie

Na skrzydełku okładki przeczytałam, że do tej pory Pani Anna Potyra pisała książki dla dzieci, a Pchła jest jej kryminalnym debiutem. Mam nadzieję, że młodym czytelnikom serwowała delikatniejsze rzeczy ;), bo Pchła jest pełnokrwistym kryminałem. Dobrze zaplanowanym i napisanym. Autorka wymyśliła niebanalny motyw, w który do końca ciężko uwierzyć. Poza funkcją rozrywkową, książka niesie pewną mądrość. Jaką? Tego wam nie zdradzę. Musicie przeczytać i się przekonać.

Książka wydana nakładem Wydawnictwa Zysk i s-ka. Zapraszam TUTAJ.


1A. Potyra, Pchła, Wydawnictwo Zysk i s-ka, Poznań 2019, s. 35.
2Tamże., s. 19.
3Tamże., s. 204.

34 komentarze:

  1. Lubię, gdy czytając kryminały jestem częścią całej historii. Od razu staram się po swojemu ustalać co i jak :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam jeszcze twórczości tej Autorki- Pchła to chyba dobra powieść na początek...jak myślisz?
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to debiut, ale bardzo obiecujący. Mam nadzieję, że autorka na jeszcze coś w zanadrzu.

      Usuń
  3. Tak dobre debiuty, to tylko brać i czytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Człowiek w takim wielkim świecie jest jak mała pchełka...

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaintrygowała mnie koncepcja zbrodni mordercy. Będę miała tę książkę na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie najważniejsza w kryminale jest logika. Czytałam niestety kilka gdzie intryga się przysłowiowej kupy nie trzyma, bohaterowie wysnuwają wnioski z kosmosu a morderca popełnia kretyńskie błędy, żeby dostarczyć im wskazówek. Nie wiem czy wezmę się za "Pchłę", bo jak sama zauważyłaś mamy teraz istną klęskę urodzaju na kryminały, ale nigdy nic nie wiadomo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam twórczości tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczerze powiedziawszy skusiłaś mnie, idę dziś do biblioteki i jej poszukam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że cię przekonalam. Książka miała tydzień temu premierę, więc w bibliotece ciężko będzie ją znaleźć.

      Usuń
  9. Też lubię jak akcja jest dobrze poprowadzona i cały czas coś się dzieje, a nie dopiero pod koniec. Książkę sobie zapisuję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. i am not fan of reading crime books, but this sounds interesting.
    New Post on My Blog | Instagram | Bloglovin

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię kryminały, chociaż ostatnio jakoś rzadko po nie sięgam. Zapiszę sobie ten tytul ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Intrygujący tytuł. Podoba mi się fabuła, chętnie się za nią zabiorę :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Można się w nią wgłębić, ciekawa się wydaje ;) Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Brzmi intrygująco, a dawno żadnego kryminału nie czytałem.

    OdpowiedzUsuń
  15. nie znam tej autorki :) ogólnie jestem bardzo do tyłu z nowościami :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja właśnie wybieram się na książkowe zakupy ☺

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo mnie zaciekawiła ta książka :) Dobry kryminał, polski autor to jest to co lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja uwielbiam thrillery i kryminały - chętnie po nie sięgam, bardzo lubie takie pzoycje jak ta powyżej- zatem z przyjemnościa po nią sięgnę :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. O proszę! Ciekawa nowość.

    OdpowiedzUsuń
  20. Fabuła zapowiada się naprawdę ciekawie! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. wszystko co powinien mieć dobry kryminał wyczytałam w twojej recenzji :) więc chyba dam szansę tej debiutanckiej powieści pani Anny :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kryminały i horrory moje ulubione

    OdpowiedzUsuń
  23. From this review, I am curious about this book.
    I like the thriller with a little twits.

    OdpowiedzUsuń
  24. Muszę ją koniecznie zamówić ^^

    malusiawerusia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Chętnie zapoznam się z twórczością autorki :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Zaintrygowała mnie ta czytelnicza propozycja. Spróbuję się za nią rozejrzeć za jakiś czas, bo teraz przyszykowałam sobie już dużo innych powieści do przeczytania. Jednak zapiszę tytuł i nazwisko autorki, żeby nie zapomnieć. :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Asia Czytasia , Blogger