Mężczyzna, który pomylił swoją żonę z kapeluszem - Oliver Sacks


Oliver Wolf Sacks (1933 – 2015) był to lekarz neurolog. Napisał wiele książek o charakterze naukowym i popularnonaukowym, ale chyba najbardziej znana to Mężczyzna, który pomylił swoją żonę z kapeluszem (1985). Tytuł ten kojarzyłam chyba od momentu, kiedy zaczęłam czytać dorosłe książki, chociaż, muszę się przyznać, długo nie miałam pojęcia o czym ta książka jest. Nadszedł czas nadrobić zaległości.



O czym?

Mężczyzna, który pomylił swoją żonę z kapeluszem to zbiór neurologicznych osobliwości. Oliver Sacks opisał przypadki, które go zafascynowały, które były zagadką dla ówczesnego (lata 80 XX wieku) stanu wiedzy. Agnozja, afazja, zespół Tourett'a, autyzm – być może te słowa się wam z czymś kojarzą. Ze wszystkich opisanych historii najbardziej utkwił mi w głowie przypadek kobiety, która nagle przestała czuć swoje ciało, mężczyzny, który znał na pamięć wielotomową encyklopedię muzyczną oraz upośledzonej dziewczyny, która miała niebywałe zdolności poetyckie.

Cały czas śpiewa – ma piosenki do jedzenia, ubierania się, kąpania, do wszystkiego. Niczego nie potrafi zrobić jeśli nie stworzy do tego melodii.

Na podstawie tego jak książka jest napisana, stwierdzam, że Oliver Sacks musiał być fascynującym człowiekiem. Mężczyzna, który pomylił swoją żonę z kapeluszem to publikacja pomiędzy literaturą naukową, a popularnonaukową.

Pan Sacks wydaje się bardzo dociekliwy i otwarty. To w jaki sposób pisze o swoich pacjentach pokazuje zaangażowanie i przywiązanie. Do ich przypadłości nie podchodzi schematycznie, a szuka, drąży, testuje różne teorie. Widzę człowieka, z którego grono lekarskie mogłoby brać przykład.

Za dużo uwagi przykładaliśmy do braków naszych pacjentów, a za mało do tego, co było zachowane, nienaruszone.

W tekście obok nazwisk naukowców i praktyków z dziedziny neurologii i psychologii (Łuria, Sherrington, John Hughlings Jackson, Freud) znajdziemy również filozofów (Hume, Kirkegaard) czy pisarzy (Proust, Czechow, Robert Silverberg), a nawet kota z Cheshire.

Trudno mi ocenić, jak zmienił się stan wiedzy przez ponad 30 lat od napisania książki, bo dla mnie wiele rzeczy w niej zawartych było nowe. Jednak, kiedy patrzę na przykład na autyzm, który nota bene obrósł wieloma mitami, mam wrażenie, że choroby neurologiczne to w dalszym ciągu wyrok, coś z czym trzeba nauczyć się funkcjonować.

Podsumowanie

Mężczyzna, który pomylił swoją żonę z kapeluszem jest często uwzględniany w rankingach typu 100 książek, które trzeba przeczytać. Nie wiem, czy trzeba ją przeczytać, wiem natomiast, że warto. To jest ogromna przyjemność obcować z człowiekiem inteligentnym, oczytanym, ciekawym świata, a właśnie takie wrażenie zrobił na mnie Oliver Sacks.

[cytaty: Oliver Sacks, Mężczyzna, który pomylił swoją żonę z kapeluszem, wyd. Zysk i s-ka, Poznań 2009]

19 komentarzy:

  1. Jest to intrygująca mnie pozycja czytelnicza, więc być może, kiedyś się skuszę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Jako dziecko bardzo chciałam zostać lekarzem i wszelkie takie około-medyczne historie bardzo mnie interesują, dlatego z chęcią przeczytam tę książkę. Zupełnie jej nie kojarzę, choć tytuł bardzo chwytliwy.

    Co do autyzmu, to osoby autystyczne często przejawiają wybitne uzdolnienia w jakiejś dziedzinie. Najczęściej właśnie artystycznej lub naukowej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cały czas śpiewać jest ciekawie. Spojrzałam na okładkę i zanuciłam: "I widzę tylko Twoje kapelusze... ;).
    Ciekawa książka, po tych 30 latach pewnie dużo rzeczy się zmieniło ale myślę, że faktycznie warto przeczytać, chociażby po to, żeby dowiedzieć się, że takie przypadki są i jak funkcjonują ludzie z różnymi przypadłościami. Możliwe też, że faktycznie podejście lekarza nadal jest dobre i pewnie lepsze od wielu dzisiejszych.

    OdpowiedzUsuń
  4. To coś, co mnie zapewne też ma szansę zaciekawić - o tytule słyszałam, a jest taki, że jak raz usłyszysz to zapamiętasz i za tobą chodzi

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciekawił mnie już sam tytuł :D A i temat interesujący więc biorę ;)

    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. To brzmi jak idealna książka dla mnie. Te przytoczone fragmenty i opisy mnie totalnie kupiły. Muszę ją koniecznie zakupić i przeczytać ;)

    Zapraszam na konkurs: czytanko.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę, po prostu muszę przeczytać tę książkę! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na razie nie skuszę się na nią ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mówię nie, ale nie teraz Joasiu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaki intrygujący tytuł. Myślę, że sięgnę za jakiś czas po tę książkę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zachęcająca. Myślę że wielu fanów znajdzie

    OdpowiedzUsuń
  12. Chętnie bym przeczytała :) chociaż o książkach medycznych mam dość kiepskie zdanie - dość zniechęciły mnie ostatnie tytuły, to jednak ta brzmi faktycznie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy o niej nie słyszałam. Czuję się naprawdę zainteresowana, zapisuję sobie ją na moją listę. Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  14. Przyznam, że zaciekawiłaś mnie tą książką, choć z własnego wyboru nie wiem czy bym po nią sięgnęła.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie słyszałam o tej książce jak i samym autorze, i bardzo tego żałuję. Jak najbardziej zapisuje sobie ten tytuł do przeczytania.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  16. Na razie nie sięgnę po tę książkę, ale być może dam jej szansę w dalszej przyszłości. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo wartościowa lektura, choć denerwuje mnie gdy bywa wykorzystywana do dowodzenia czyiś tez. nie po to powstała, nie jest też zbiorem curiozów, ani nie służy do niezdrowego podniecania się. To książka o naszej percepcji i tym jak kruche jest to co nazywamy rzeczywistością.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Asia Czytasia , Blogger