"Paddington idzie po złoto" Michael Bond

Sport to dobra zabawa, ale również rywalizacja. Miło jest wygrywać, dlatego dobrze zastanowić się w czym jesteśmy dobrzy. Może szybko biegasz, albo potrafisz wspinać się niczym zwinna małpka? A w czym dobry jest Paddington, bohater książek dla dzieci Michaela Bonda? Rodzina Państwa Brown będzie mogła spróbować swoich sił w różnych konkurencjach podczas imprezy charytatywnej organizowanej przez lokalny klub sportowy. Czy któreś z nich zdobędzie jakieś wyróżnienie?

Miś z mrocznego zakątka Peru z właściwą sobie energią staje do zawodów. Jak zwykle ma dobre chęci, ale wychodzi z tego niezłe zamieszanie. W efekcie czytelnicy dostają pełną rywalizacji i napięcia oraz humoru opowieść. Czy Paddington dobrze zrozumie zasady konkurencji? Czy jego dobre chęci nie przeszkodzą mu w zwycięstwie? A może zwycięstwo można różnie pojmować?

Paddington jest bardzo sympatycznym bohaterem, a książki z jego przygodami to już klasyka. Ja jednak uwielbiam te, które ukazują się w wersji ilustrowanej. Ilustracje są prześliczne, jest ich dużo i świetnie nadają się do czytania młodszym dzieciom. W „Paddington idzie po złoto” rysunki odgrywają wyjątkowo ważną rolę. Dyscypliny sportowe, jakie przygotowano na imprezę, są nietypowe. Przykładowo „bieg na trzech nogach”. O co może chodzić? Oczywiście wiele wynika z treści, ale ilustracje wspaniale ją wspomagają. W przypadku przywołanego przykładu była potrzebna pomoc, właśnie w postaci grafiki, aby córka dobrze zrozumiała, na czym polega ta zabawa.

„W zdrowym ciele, zdrowy duch”, pamiętajmy więc, że codzienna porcja ruchu jest ważna. Korzystajmy aktywnie z różnego rodzaju festynów/wydarzeń, gdzie zabawa może przekuć się w nagrodę. A nawet, jak nie uda nam się wygrać pucharu, nie smućmy się. Ważne, że się staraliśmy i spróbowaliśmy czegoś nowego.


Książki z przygodami Paddingtona dostępne są w księgarni Znak.

[Egzemplarz recenzencki]

6 komentarzy:

  1. Śliczna ta książeczka. Szkoda, że jak moja córka była mała, nie było aż tak fantastycznych pozycji dla dzieci...

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam tego misia miłością nieskończoną.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo chętnie też bym przeczytała tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie czytałam książki o tym misiu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam serdecznie ♡
    Urocze :) Wydaje mi się, że kiedyś widziałam bajkę o Paddingtonie, mimo to niewiele wiem o tym misiu i nie znam go za dobrze :) Musze chyba nadrobić najnowsze filmy :) Świetna pozycja, myślę, że czytelnicy będą zachwyceni :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Asia Czytasia , Blogger