"Gdzie jest kaczuszka?"

Zajdziemy wiele książek o kolorach dla najmłodszych czytelników. Szczerze mówiąc, nie jestem ich fanką. Doświadczenie podpowiada mi, że dziecko najszybciej nauczy się kolorów rysując, bądź malując – my zaczęliśmy zabawy plastyczne od farb. Czytanie może pomóc utrwalić nazwy i być fajną zabawą, ale szukam czegoś więcej niż – po prostu – zbiory przedmiotów w konkretnym kolorze. I coś ciekawego znalazłam w ofercie wydawnictwa Świetlik. Z okładki spogląda na nas uśmiechnięta żółta kaczuszka, a w środku ukryli się jej przyjaciele.

„Zielona żabko, zielona żabko... Gdzie jesteś?”1 - wołamy i widzimy, że zza lilii wodnych zerkają na nas czyjeś oczy. Łapiemy za rączkę. Rozsuwamy stronę i... Wyskakuje do nas wesoła żabka. Na dalszych kartach znajdziemy też inne zwierzaki, a na końcu prawdziwy hit, lusterko. Mój niespełna dwuletni synek oszalał, kiedy zorientował się, że w nowej książeczce pochowały się zwierzęta. Rozsuwał kolejne skrytki i komentował je radosnym „Oooo”. A jak zobaczył na końcu swoje odbicie, wręcz oszalał z radości i roześmiany wołał do „gościa z kartki”: „Jeeee”. Dodam, że ta ostatnia strona jest pewnego rodzaju podsumowaniem, bo są na niej narysowane wszystkie odszukane zwierzątka.

A jak z wyglądem i wytrzymałością? Czy mały czytelnik poradzi sobie z obsługą tej publikacji? Książka zdała nasze „crash testy”. Junior bawił się nią intensywnie, potem dopadła ją jego siostra, a nasz egzemplarz dalej wygląda, jak prosto z księgarni. Najbardziej obawiałam się, że syn pogniecie strony przy wysuwaniu/chowaniu zwierzątek, ale nic takiego nie miało miejsca. Polecam opiekunom samodzielnie „rozruszać” publikację tzn. poprzesuwać kilka razy strony zanim dacie dziecku. To jest w końcu papier. Zawsze może się coś np. skleić. Początkowo wydawało mi się, że „mechanizm” działa opornie, ale „wyrobił się”, a i dziecko doszło szybko do wprawy.

Strony książki są barwne. Zastanawiałam się, czy nie rozproszy to nieco dziecka i zwróci ono uwagę na kolor zwierzątka. Chociaż to my, opiekunowie, jesteśmy niejako moderatorem zabawy, a krótki tekst ma nam pomóc nakierować pociechę na zwierzątko i jego barwę. Na pewno ważny jest też element zaskoczenia. To, że rysunkowy bohater nagle ukazuje się naszym oczom sprawia, że znajduje się w centrum.

Pewnie rodzice maluchów nie raz zadali pytanie: „Gdzie jest kaczuszka?” - albo piesek, konik, owieczka? Zapewne też oglądając z dzieckiem książeczki zwracaliście uwagę na cechy charakterystyczne zwierzątek. Tak po prostu się czyta z najmłodszymi. Książeczki z serii „Przesuń i znajdź” oferują nowy element zabawy. Odkrywanie. Dziecko może samodzielnie sprawdzić, kto kryje się w domku, albo buszuje wśród marchewek. Nikt nie powie, że na zabawę w chowanego jest jeszcze za wcześnie. Wydawca tej publikacji bardzo sprytnie nas do nie zaprosił i ją zorganizował.

1 Macmillan Publishers International Ltd, „Gdzie jest kaczuszka?”, wyd. Świetlik, Białystok 2023, s. 2.


Książka "Gdzie jest kaczuszka?" dostępna jest w księgarni internetowej TaniaKsiazka.pl Sprawdźcie również inne książki dla dzieci w ofercie księgarni.

[Egzemplarz recenzencki]

6 komentarzy:

  1. Z doświadczenia wiem, że takie ruchome książeczki są najbardziej doceniane przez maluchy i najczęściej wybierane do czytania. Przez co bardzo szybko się niszczą. W tym wypadku więc jakość jest najważniejsza. Pozdrawiam, miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna książeczka. Na pewno wzbudzi ciekawość maluszków.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna książeczka :D Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna i pomysłowa książeczka dla maluchów. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam serdecznie ♡
    Urocza ta książeczka, bardzo mi się podoba :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Asia Czytasia , Blogger