"Obłoczka" Matilda Rose
Księżniczka Sara jest lękliwą osobą. Ma nadzieję, że w Sklepie z Magicznymi Zwierzętami znajdzie zwierzątko, które będzie ją chronić. Poznaje tam Obłoczkę. Małą smoczycę, której też przydałoby się więcej odwagi. Podczas wycieczki szlakiem Pionierów z Migotkowa księżniczka i jej pupilka stawią czoła własnym lękom.
Smoki zazwyczaj są przedstawione , jak potężne, budzące lęk istoty. Ale Obłoczka jest tak słodka, że chce się nią zaopiekować. Kiedy właścicielka Sklepu z Magicznymi Zwierzętami wybiera ją dla księżniczki Sary, ma świadomość, że nie jest ona najodważniejszym stworzeniem. Jednak czuje, że księżniczka i smoczyca są sobie potrzebne, że pomogą sobie nawzajem pokonać to, co je osłabia. W finale okazuje się, że to czego najbardziej się bały wcale takie straszne nie jest.
Uroczą bajkę napisała Matilda Rose, a przez ilustracje Tima Budgena jest ona jeszcze słodsza. Wielkim oczom Obłoczki na okładce nie sposób się oprzeć. A potem jest tylko lepiej. Magia, księżniczki i ciepła historia o wspieraniu się pomimo własnych obaw.
W ogóle pomysł ze Sklepem z Magicznymi Zwierzętami jest bardzo dobry. Już na początku książki jesteśmy zaproszeni do wyjątkowego miejsca i zastanawiamy się, co tam zastaniemy. Jego właścicielka umiejętnie dobiera pupila i właściciela. To mądra kobieta – a może wróżka – która wie, jak pomóc. Sprawia, że jej klienci nie stoją w miejscu, a rozwijają się. W przypadku Sary chodziło o odwagę i dziewczynka tę odwagę wypracowała dzięki Obłoczce i wyzwaniu w jakim zdecydowała się wziąć udział.
Jeżeli mięłabym dodać jakiś podtytuł do „Obłoczki” to napisałabym, że to „bajka o odwadze dla przedszkolaków”. Myślę, że finał tej historii świetnie pokazuje, iż czasami „strach ma wielkie oczy” i lepiej sprawdzić niż wyobrażać sobie, co może na nas czekać w nowym miejscu. Pokazuje też, że warto popróbować, bo to nas wzbogaca.
[Egzemplarz recenzencki'
Wartościowa tematyka. :)
OdpowiedzUsuńKolejna wartościowa książeczka zaprezentowana przez ciebie kochana.
OdpowiedzUsuń