Książeczki z naklejkami: "Dom", "Pojazdy i inne maszyny"
Zabawa z naklejkami wydaje się taka niepozorna. Ot, plansza i elementy do „rozstawienia”. Jednak warto ją proponować dziecku, bo jest bardzo rozwojowa. Wspomaga zdolności manualne, kreatywność, logiczne myślenie, pomaga się skupić, prowokuje do rozmowy o kolorach, kształtach, a także zastosowaniu różnych przedmiotów. Mając do dyspozycji rożne tła i naklejki, dziecko musi zdać pytanie: „Gdzie to pasuje?”. Dziś chciałam pokazać wam dwie książeczki z naklejkami pełne słodkich zwierzaczków.
W pierwszej z nich, pt. „Dom” znajdziemy różne pomieszczenia: salon, łazienkę, kuchnię, sypialnię, a także ogród. Trzeba umeblować, udekorować, a także „wprowadzić” do nich mieszkańców. Publikacja numer dwa to „Pojazdy i inne maszyny”. Przy użyciu naklejek możemy zrobić zamieszanie na placu budowy, w mieście, w metrze, w pracy i na autostradzie. Dlaczego na budowie trzeba nosić kask? Czy można biegać po ulicy? Dyskutując o tym co i kto pasuje do danej planszy można poruszyć całkiem praktyczne tematy.
Przyznam się wam, że ja zawsze mam w zanadrzu książeczkę tego typu. To szybie rozwiązanie problemy pt. „Mamo, nudzi mi się!”. Rozkładamy się wtedy na łóżku, a ja pozwalam Juniorowi tworzyć nawet najbardziej zwariowane kompozycje. Dużo się przy tym śmiejemy i rozmawiamy.
[Egzemplarz recenzencki]



Naklejki są świetną zabawą, fajna książeczka:)
OdpowiedzUsuńTakie książeczki to raj dla mojego młodszego siostrzeńca. Uwielbia naklejki.
OdpowiedzUsuń