"Pstryk! Już nie boję się ciemności" Katarzyna Berenika Miszczuk

Dużo dzieci (a może i dorosłych) nie lubi tego momentu, kiedy gaśnie światło. Świat po ciemku wydaje się jakiś straszniejszy. Można mieć wrażenie, że w kątach czają się na nas różne stwory. W książce „Pstryk. Już nie boję się ciemności” Kataryna Berenika Miszczuk zastanawia się, czy są one groźne.

Jest to taka bajka, która spodoba się tym, którzy w racjonalny sposób chcą wyjaśnić, skąd się biorą „potwory” w ciemności. Bohater, jak tylko widzi coś niepokojącego, włącza światło, aby to zbadać. Na własne oczy przekonuje się, że te wszystkie strachy to albo lampa, albo stos ubrań, albo jakieś inne domowe sprzęty, które w ciemności przybrały niepokojące kształty.

Bardzo oczywista metoda, prawda? Klucz w tym, aby właśnie jako oczywistość przedstawić to dziecku. Bez irytacji, jaką często wyzwala zmęczenie. Dobrym sposobem jest zrobienie własnego eksperymentu nawiązującego do bajki. Przeczytać ją, a potem wspólnie sprawdzić, jakie „potwory” kryją się w waszej sypialni.

Oswajać ciemność i nocne strachy można różnie. Jedni mówią, że te potwory są miłe, albo wręcz boją się ludzi. Natomiast Miszczuk podchodzi do sprawy racjonalnie. Pokazuje, że są one tylko wytworem gry świateł i naszej wyobraźni. Wystarczy: Pstryk! - włączyć światło – i one znikają.

[Egzemplarz recenzencki]

3 komentarze:

  1. Bardzo interesujący tytuł. Nie jesteśmy jeszcze na tym etapie by ciemność jakoś mocno przerażała. Myślę, że już za niedługo taka książka może okazać się u nas bo ja zawsze przydatne 😁

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale, że książki które prezentujesz, pozwalają dzieciom oswoić ich lęki i niepewności.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Asia Czytasia , Blogger