Rekursja - Blake Crouch


Wspomnienia, doświadczenia są plasteliną, która nas kształtuje. To dzięki nim jesteśmy tym kim jesteśmy i tam gdzie jesteśmy. Czy wystarczy zmienić wspomnienie, żeby zmienić rzeczywistość? Czy taka ingerencja jest możliwa?


Widok jest porażający. Gorszy niż duszenie się i tak samo niemożliwy do pokierowania nim, nie jest to bowiem wspomnienie przywoływane siłą woli, lecz coś co wyświetla mu, wbrew jego woli, jakaś niezależna od niego siła. Barr'emu przychodzi do głowy myśl, że być może dlatego nasz mózg pokazuje nam wspomnienia rozmazane i nieostre. Może ich abstrakcyjna forma służy jako znieczulenie, bufor, chroniący nas przed katuszami czasu i wszystkim tym, co czas nam kradnie i wymazuje.1

Fabuła

Ludzie zaczynają zapadać na dziwną chorobę zwaną Zespół Nieprawdziwych Wspomnień. Mają nie jeden, a kilka różnych zestawów doświadczeń, jakby przeżyli kilka żyć. Dotknięci tą przypadłością nie potrafią sobie poradzić psychicznie. Popadają w obłęd, popełniają samobójstwa. Detektyw Barry Sutton, który jest świadkiem jak kobieta odbiera sobie życie w konsekwencji ZNW, postanawia przyjrzeć się sprawie bliżej. Jego droga krzyżuje się z Heleną. Helena jest utalentowanym naukowcem o wielkich marzeniach. Chce pomóc osobom chorym na alzheimera. Dokonała wielkiego odkrycia, ale czy zostanie ono właściwie wykorzystane?

Poruszane problemy

Wróćmy na chwilę do pytania ze wstępu. Czy wystarczy zmienić wspomnienie, żeby zmienić rzeczywistość? Załóżmy, że istnieje taka siła, która pozwala manipulować umysłem i czasem. Tylko, że w naturze nic nie ginie. Co stanie się, ze wspomnieniami, które już zebraliśmy? Jak ludzki umysł poradzi sobie ze zmianą rzeczywistości? Tego typu pytania Blake Crouch zadaje w powieści Rekursja.

W opowiadanej historii pojawia się jeszcze jeden temat. Czy ludzkość umie wykorzystać przełomowe odkrycie? Helena miała dobre intencje. Chciała pomóc chorym na alzheimera, zapisując ich wspomnienia i umożliwiając im do nich powrót. Różne osoby miały ochotę sięgnąć po tą technologię. Oczywiście każda z nich umiała w rozsądny sposób uargumentować, dlaczego jej plany są jedyne i słuszne. I tu pojawia się jeszcze jedno pytanie. Jak to stwierdzić? Jak przewidzieć konsekwencje? Jak obliczyć potencjał dobra i zła?

Rekursja to thriller w którym nie zabrakło naukowej nutki.

Z racji poruszonego tematu dostajemy garść informacji z dziedziny fizyki i biologii zaprawionych dyskusją o sprawach etyki. Mimo tego, udało się autorowi nadać powieści duży dynamizm. Cały czas jest akcja, cały czas coś się dzieje. Nawet naukowe dysputy wciągają i czekamy, aby dowiedzieć się więcej i więcej o prezentowanej technologi.

David Eagleman w popularnonaukowej książce Mózg. Opowieść o nas wspomina, że trwają prace nad mapowaniem wspomnień, które ma być receptą na nieśmiertelność. Założenia są podobne. To wspomnienia kształtują człowieka, więc spróbujmy je zapisać i przenieść do innego naczynia. Ciało się zużyje, ale to co najistotniejsze zostanie. Badania te dopiero raczkują, ale faktem pozostaje, że ktoś na taki pomysł wpadł i ktoś to finansuje. Czy oczekiwać przełomu? Czy przyniesie on więcej złego, czy dobrego?

- Czas to złudzenie, konstrukt, utworzony z ludzkich wspomnień. Nie ma czegoś takiego jak przeszłość, teraźniejszość czy przyszłość. Wszystko dzieje się teraz.2

Forma

Rekursja jest podzielona na pięć ksiąg plus epilog. Każda z części jest poprzedzona świetnie dobranym cytatem. Czytanie tej powieści porównałabym do oglądania serialu. Księga to jeden sezon. W jej ramach twórca chce opowiedzieć jakąś część historii. W każdym z punktów można by zamknąć historię, ale zawsze pozostaje jakieś niedopowiedzenie, dzięki któremu można kręcić kolejne odcinki. Każda z części ma swój własny, niepowtarzalny styl i charakter.

Książki w których manipuluje się czasem bywają mocno zakręcone. Te wszystkie powtarzające się, zapętlające, nakładające, czy przecinające linie historii mogą powodować mały zawrót głowy. Blake Crouch całkiem dobrze poradził sobie z tematem. Bez problemu udało mi się śledzić fabułę, a zaproponowane rozwiązania, wydały mi się logiczne. Aby mieć pewność, że wszystko dobrze zrozumiałam, opowiedziałam historię mężowi, który uwielbia tego typu filmy. Nie znaleźliśmy luki w rozumowaniu autora.


Podsumowanie

Rekursja to kolejny futurystyczny thriller od Wydawnictwa Zysk i s-ka. KLIK. Jest zdecydowanie łatwiejszy w odbiorze niż Efekt Susan, o którym niedawno wam pisałam. Naszpikowanie fizyką i biologią wyrównuje dynamiczna akcja. Można powiedzieć, że wpisuje się w nurt literatury popularnej. Ci których fascynuje temat zakrzywiania czasu oraz lubiący czytać o nowych technologiach, ich wykorzystaniu przez ludzi oraz tego konsekwencji powinni być zadowoleni.


1 B. Crouch, Rekursja, Wydawnictwo Zysk i s-ka, Poznań 20919, s.99.
2 Tamże, s. 113.

26 komentarzy:

  1. Ciekawe, a ja dziś chyba zacznę Żuławskiego ☺

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytając Twoja recenzje od odniosłam wrażenie, że wyróżnia się on spośród ostatnio wydawanych thrillerów. Z pewnością sprawdzę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. To chyba nie dla mnie książka, tym razem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ciekawa tematyka, myślałam nad przeczytaniem tej książki, może wcisnę ją w plany.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapisuję sobie tytuł na listę do polowania. 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze jest dobry powód, żeby poszerzyć horyzonty i czegoś się nauczyć. Zapisuję ten tytuł i (pewnie za sto lat) przeczytam. Bo myślę, że naprawdę warto.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zakrzywienie czasu to bardzo intrygujący temat. Będę miała tę książkę na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmi intrygująco. Być może też przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. pomysł na książkę bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Brzmi interesująco. Wiele wspomnień, które prowadzą do samobójstw... a o zakrzywieniu czasu chętnie dowiedziałabym się czegoś więcej.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja lubię takie zakrzywienia czasu, więc książkę będę miała na oku :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Takie odkrycie mogłaby zrobić wiele dobrego i pewnie jeszcze więcej złego. Ciekawy temat, oryginalny. Forma też wydaje się dobra. Jak będę miała okazje na pewno się zapoznam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Całość brzmi bardzo ciekawie! A autora znam z trylogii o Wayward Pines :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię takie literackie wyzwania. Zdecydowanie do upolowania na legimi:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie dla mnie, nie przepadam za takimi thrillerami

    OdpowiedzUsuń
  16. Takiego thrillera jeszcze nie czytałam. :) Zaintryowana jestem.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawe... Wstęp mnie mocno zachęcił. Akurat piszę artykuł naukowy o uczeniu się z biografii. To bardzo interesujące jak pamięć może nas kształtować.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Asia Czytasia , Blogger