"Bibi i Bąbel na tropie Zmorka. Nad wodą" Agata Komosa-Styczeń
Pozwolę sobie zażartować, że dzieci dzielą się na te, które z wody mogłyby nie wychodzić i te, które do niej się nie zbliżają. Bohaterowie książki Agaty Komosa-Styczeń pt. „Bibi i Bąbel na tropie Zmorka. Nad wodą” należą do j drugiej kategorii. Bliźniaki nie lubią mokrych włosów, klejących się do ciała ubrań, a na to wszystko babcia przekazała im własny lęk przed pływaniem. Rodzice dzieciaków pragną rozprawić się z ich strachem. Zabierają dzieci na baseny termalne. Czy cieplutka woda i fajne akcesoria pomogą rozprawić się z lękami pociech?
Kim jest tytułowy Zmorek? W taki sposób bohaterowie obrazują swoje lęki. W ich oczach basen to złe miejsce i na pewno mieszka tu Zmorek. Rodzice obracają w wszystko w zabawę: Skoro Zmorek tu mieszka może go wspólnie poszukamy? To brzmi dla bliźniaków atrakcyjnie. Razem z opiekunami eksplorują przestrzeń, aby przekonać się, że wcale nie jest taka straszna. A oswoić ją pomagają też wygłaszane przez tatę ciekawostki, które poniekąd reprezentują tu wiedzę, jak i atrakcyjne gadżety, pomagające pływać – tu doradzi miły pan z przybasenowego sklepiku.
Mam świadomość, że taka książka nie rozwieje lęków po jednym przeczytaniu, natomiast jest narzędziem do pracy nad nimi. A to co proponuje Agata Komosa-Styczeń ma naprawdę pozytywny wydźwięk. Tu nikt nie neguje dziecięcych leków i nie wymusza ich przełamania. Są one delikatnie zachęcane do kolejnych kroków. To one decydują, jak daleko są gotowe się posunąć. Do tego autorka przygotowała podsumowanie, jak bawić się bezpiecznie w wodzie. Przypominanie takich zasad jest ważne zarówno dla bezpieczeństwa, ale też może być uspokajające dając poczucie owego bezpieczeństwa. No i karty z zadaniami dające przestrzeń do dyskusji, jak i subtelnego obśmiania Zmorka.
Dodam, że jest to bardzo aktywacyjna bajka dla dzieci i pozwolę sobie zaryzykować stwierdzenie, że spodoba się obu wymienionym we wstępie grupom. Czytałam ją i z dziećmi, które patrzą na wodę zachowawczo, jak i z tymi, które czują się w niej jak ryby. Wszyscy polubili Bibi i Bąbla, a szukanie Zmorka okazało się niebywałą atrakcją.
[Egzemplarz recenzencki]
Świetna książeczka dla najmłodszych :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 🤗
Angelika
Godna uwagi książeczka.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, że historia jest zabawna i jednocześnie edukuje. Dzięki :)
OdpowiedzUsuńBąbel 😁
OdpowiedzUsuń