"Bibi i Bąbel na tropie Zmorka. U Dentysty" Agata Komosa-Styczeń

Wizyta u dentysty to niezbyt przyjemne doświadczenie, ale czasami jest nie do uniknięcia. Warto przed nią pozmawiać z dzieckiem i opowiedzieć, co je czeka, bo aby ząbki zostały wyleczone ono musi współpracować. Nie chcemy, żeby panika je sparaliżowała. Jeżeli lubicie w takich sytuacjach wspomagać się książkami, możecie sięgnąć po bajkę „Bibi i Bąbel na tropie Zmorka. U dentysty” Agaty Komosa-Styczeń.

Źle ugryziona śliwka, a może za dużo żelkowych robaków? Balbinę nagle zaczyna boleć ząb. Dziewczynka wierzy, że jej przejdzie jednak nic z tego. W końcu pozwala zawieźć się do dentysty. Do gabinetu wchodzi pełna obaw. W tym miejscu na pewno mieszka Zmorek. Ktoś siedzi w gabinecie, ale to nie Zmorek, a pluszowy dinozaur. Skąd on się tu wziął? I czy Balbina pozwoli zajrzeć lekarzowi do swoje buzi?

Bohaterka książki ma to szczęście, że trafiła na stomatologa z podejściem do małych pacjentów. Wspomniany dinozaur to zabawka, do której paszczy mogą zajrzeć dzieci, aby się wyluzować i przetestować narzędzia dentystyczne. Wkroczenie do gabinetu następuje w formie zabawy. Lekarz też pamięta, żeby wszystko pacjentce tłumaczyć i spokojnie z nią rozmawiać, a także Balbina może wybrać kolor plomb.

Z jednej strony autorce udało się pokazać, że dentysta nie jest tak straszny, chociaż nie wszystkie jego poczynania są przyjemne. Z drugiej warto zaznaczyć, że wizyta twojego dziecka nie musi wyglądać tak jak ta bohaterów książki, i pewnie tak wyglądać nie będzie. Komosa-Styczeń pokazuje sytuację idealną. Wesołego, cierpliwego lekarza z nieograniczonym czasem. A realia są takie, ze dostęp do specjalistów jest ograniczony. Nie każdego stać, albo nie wszędzie są, przyjazne dla dzieci gabinety. Czasami pozostaje nam wybrać to o jest w naszej okolicy i liczyć na to, że lekarz będzie w miarę przyjazny. Dlatego niech dziecko nie nastawia się na kącik zabaw, czy zabawę przed badaniem. Natomiast niech pamięta, że idzie do dentysty aby ten jemu pomógł. A naszą rolą jest tak je przygotować, aby pomóc sobie pozwoliło.

[Egzemplarz recenzencki]

1 komentarz:

  1. Książka rzeczywiście zbyt mocno idealizuje tę wizytę, ale z drugiej strony może pomóc oswoić strach. Rolą rodzica jest, aby przedstawić tę sytuację dziecku tak aby była ona jak najbardziej realistyczna, ale też nie wzbudzała strachu.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Asia Czytasia , Blogger