"Gra w kości" Elżbieta Cherezińska
Europa schyłek X wieku. Z jednej strony Kościół i cesarstwo rzymskie. Potęgi którym trudno stawić czoła. Z drugiej jeszcze kształtująca się środkowa cześć kontynentu i rozproszone plemiona słowiańskie. Czy będzie ktoś na tyle silny, aby zapanować nad tym terenem? Elżbieta Cherezińska zaprasza nas do średniowiecznej rozgrywki politycznej. Co z tego, że posłaniec potrzebuje kilku dni, aby dostarczyć wiadomość? Stawki są bardzo wysokie, a gracze wytrawni. Każda decyzja, każdy sojusz – ba – każdy gest i spojrzenie mają znaczenie.
W powieści „Gra w kości” narracja prowadzona jest dwutorowo. Po pierwsze cesarz Otto III. Bardzo ciekawa postać, która zasiadła na tronie już jako małe dziecko i o dziwo, mimo innych chętnych do korony zachwiała ją. Otto sprawia wrażenie delikatnego, opanowanego i inteligentnego. Otoczony doradcami idealista. Chyba już trochę zmęczony swoją rolą, jednak bardzo obowiązkowy. Druga perspektywa to nasze rodzime podwórko i Bolesław Chrobry. Człowiek pełen pasji, ambitny i rządny władzy. Czerpiący z niej pełnymi garściami. Przebiegły gracz i manipulator. Ma świadomość, że dobrzy doradcy i lojalni kamraci to skarb.
Co prawda wiemy, jak potoczyła się historia, jednak Cherezińska potrafi przedstawić ją w tak fascynujący sposób, że nie brak w tej książce napięcia. Ona dodaje postaciom historycznym twarzy i charakteru. Próbuje odtworzyć to jakie one były. Niejako wskrzesza je na kartach powieści z ich mocnymi i słabymi stronami, marzeniami i rozterkami. Jest malarką słowem, bo z faktów, z obecnego stanu wiedzy tworzy co wspaniałego, żywego. Owym faktom dodaje koloru, zapachu, przypominając, że to naprawdę się wydarzyło, że to nie jakaś abstrakcja z podręczników do historii, a okoliczności i decyzje, które kształtowały teraźniejszość.
Powieści Cherezińskiej polecać nie trzeba. Ta pisarka już nie raz pokazała klasę, więc tylko powiem, że tym razem „na warsztat” poszedł Bolesław Chrobry i wydarzenia, które doprowadziły do znamiennego roku 1000. „Gra w kości” to świetna powieść historyczna, która powinna zadowolić każdego czytelnika, który lubi polityczne rozgrywki w literaturze.
[Egzemplarz recenzencki]
Właśnie podsunęłaś mi kochana pomysł na prezent dla bliskiej mi osoby.
OdpowiedzUsuńDawno już nic jej nie czytałam!
OdpowiedzUsuńBardzo lubie takie ksiazki z tłem historycznym, bede musiala sie za nia rozejrzec przy moich nastepnych książkowych zakupach:)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa wersji pani Cherezińskiej tamtych czasów.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś uda mi się przeczytać, bo opis i okładka wyglądają na naprawdę ciekawe <3
OdpowiedzUsuń