"Zosia Gweizdnoskrzydła. Przygoda w szkole wróżek" Annette Moser

Zosia Gwiezdnoskrzydła uczęszcza do szkoły wróżek. Tam każdy uczeń „szlifuje” swoje moce. Zosia jest wyjątkową uczennicą, bo jest jedyną gwiezdnoskrzydłą wróżką w całym Baśniolesie. Niestety nie zalicza się też ona do najlepszych uczennic. Jej magia jest delikatna, ulotna, a Zosia nie potrafi jej utrzymać na dłużej. Potrafi ją przyzwać i rozświetlić swoje skrzydła, ale zazwyczaj te po kilku chwilach gasną. Zosia jest coraz bardziej zniechęcona. Czy jej mentor znajdzie sposób na opanowanie magii gwiazd?

Jak widzicie Annette Moser wykreowała bohaterkę, której nie wszystko wychodzi, a nawet więcej nie wychodzi. Ale autorka bardzo w nią wierzy. Doprowadza do sytuacji, gdzie bardziej utalentowane wróżki stają się przyczyną problemu, który Zosia – dzięki swojej magii – rozwiązuje. Z mało utalentowanej uczennicy staje się bohaterką szkoły.

Zosia bardzo przypomina mi Finyę z cyklu „Mała jednorożna z Lasu Życzeń”. To taki sam typ bohaterki. Obie są dobre, zdeterminowane, ale nie mogą zapanować nad swoja magią. Potrzebują bodźca, który pozwoli ją wyzwolić. One są stworzone do działania. Sytuacje trudne budzą w nich to co najlepsze. Są sprawdzianem, który zdają na 6+ i uwadniają sobie i światu, jak wiele są warte.

Dodająca wiary w sobie treść w pięknej oprawie – czego chcieć więcej? To właśnie oferują nam książki o Zosi Gwiezdnoskrzydłej. To opowieści, które dodają skrzydeł. Udowadniają, że każdy może zostać bohaterem. Czytajcie, bo warto.

[Egzemplarz recenzencki]

1 komentarz:

Copyright © Asia Czytasia , Blogger