Książki z kręcącymi się kółkami z serii "Miś pracuś": "Pociąg" i "Wóz strażacki"
„Dlaczego ta książka ma koła?”zapytał mój szynek kiedy zobaczył kartonówki o Misiu Pracusiu, a po chwili trwała już zabawa przetykana komentarzami: „Jak ta książka fajnie jeździ”. Ale wróćmy do pierwszego pytania. Ostatnio do naszej biblioteczki dołączyły dwie książki z serii „Wesołe pojazdy”: „Miś Pracuś. Pociąg” oraz „Miś Pracuś. Wóz strażacki” i, owszem, te książki jeżdżą. To samochodziki.
Czy, poza kręcącymi się kółkami, jeszcze jakieś atrakcje czekają na małego czytelnika? Te kółka to – tylko i aż – zachęta do czytania. W środku znajdziemy rymowaną bajeczkę i bogate ilustracje. Do tego, po każdym fragmencie, pytanie o kolor, ilość, dźwięk lub zadanie na spostrzegawczość. Jak widzicie dziecko angażowane jest na różnych „frontach”, dzięki czemu czytanie staje się świetną zabawą.
Książka udająca pojazd. Czego to ludzie nie wymyślą? I wielkie brawa dla Benji'ego Daviesa, którego imię i nazwisko widnieje na okładce, bo pomysł miał genialny. Jak nie zainteresować się taką książką? Nie da się. Autor wykorzystał to, że dzieci fascynują wielkie pojazdy i zaprezentował rymowaną bajkę w wyjątkowo atrakcyjnej formie. Chciałoby się powiedzieć, że od zabawy do czytania, ale czytania to jest właśnie dobra zabawa.
[Egzemplarz recenzencki]




Jakie fajne książeczki :) świetny pomysł na lekturę i zabawę :)
OdpowiedzUsuńTakie książeczki zdecydowanie wzbudzają ciekawość małego czytelnika.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, pomysły na książki dla dzieci zadziwiają i zachwycają :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że ksiązka to rymowanka :)
OdpowiedzUsuń