"Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Źrebaki i rumaki" Agnieszka Mielech
Co tym razem przyszło do głowy Emi i jej przyjaciołom? Nauki jazdy konnej. Czy im się w głowach poprzewracało? Nie do końca. Wszystko zaczęło się od zaszyfrowanego listu. Co w nim było, że członkowie klubu koniecznie chcieli nauczyć się konnej jazdy? Ba, nawet zgodzili się dokładać do lekcji z kieszonkowego. W stadninie poznają różne zwierzęta m.in. klacz Bravę. Dowiadują się, że właściciel chce ją wykupić, a to nie wróży dla niej dobrego życia. Wkładają dużo starań, aby znaleźć dla Bravy inny, dobry dom.
Ech, ten Tajny Klub Superdziewczyn (i jednego Superchłopaka). Z nimi nie można się nudzić. Myślę, że tom „Źrebaki i rumaki” znajdzie wielu entuzjastów, bo... KONIKI. Dzieci uwielbiają koniki i wcale im się nie dziwię, bo jak nie podziwiać tych majestatycznych zwierząt. Agnieszka Mielech wyczarowuje okoliczności, w których będziemy mogli pomóc jednemu konwi (a dokładniej klaczy). Czy to się uda? Obserwowanie poczynań Emi i przyjaciół na pewno będzie emocjonujące.
Super tematykę wybrała sobie autorka na ten tom przygód Tajnego Klubu Superdziewczyn. Zresztą z tymi bohaterami zawsze jest super. Oni zarażają pasją i entuzjazmem. Działają i robią to rozsądnie, pomysłowo. Z każdym przeczytanym tomem coraz bardziej ich lubimy.
[Egzemplarz recenznencki]



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz